cytaty z książki "Spór o całość. Polska 1939-2004"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
1946 maj 23 - Zabójstwo w Norymberdze Nikołaja Zorii, przedstawiciela prokuratury sowieckiej. Być może miało to związek z jego postawą wobec materiałów katyńskich. "Jak wyjaśniono sędziemu (R.Jacksonowi), Zoria poniósł śmierć w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z bronią. Kiedy Jackson poprosił o bliższe informacje, usłyszał, że czyścił on pistolet, który nieszczęśliwym trafem wypalił. Sędzia zanotował: jak to się stało, że denat, prawnik, dysponował bronią; po wtóre: odkąd to oficerowie w stopniu generała - majora sami ją czyszczą? Po trzecie zaś - dodał - czy to nie dziwne, że Zoria czyścił pistolet, przykładając go lufą wprost do czoła?" (Irving, Norymberga, s.140).
Tak jak baron Münhausen nie wyciągnie się z bagna ciągnąc się za włosy, tak komuniści nie mogą, i zresztą nie chcą, wyciągać Polski z pozostałości komunizmu.
Zdawało się kiedyś, że wchłonęliśmy już całą wiedzę o nieludzkim czasie ostatniej wojny. Oczywiście, było to złudzenie. Nie jest tak nawet wobec zbrodni hitleryzmu, nie mówiąc o komunizmie. I złudzeniem było podobieństwo ludzkich losów. Podobne były tylko zbrodnie. Ale każdy, dotknięty tym, co Albert Camus nazwał dżumą XX wieku, cierpiał - to samo - inaczej.
Rozwojowi kultury pozornie poddanemu w dziedzinie literatury grze wolnych sił twórczych, przeszkadza klikowość odziedziczona po okresie poprzedzającym. Mało nowych, niezależnych, wolnych ośrodków krystalizacyjnych. Myślę o czasopismach kultury, ale i na przykład wyróżnieniach i nagrodach. Nie tych państwowych, które zniknęły na szczęście, ale tych "wolnych". Dość przyjrzeć się składom jury i listom nagradzanych, by dojść do wniosku, że prawie wszędzie decydują ci sami ludzie, którzy rozciągnęli na dodatek swoją ekspansję na gremia emigracyjne. Wreszcie niepisanymi nagrodami są udziały twórców w życiu mediów. Sędziami są znów Ci sami, dość obejrzeć dyskusje literackie, gdzie wciąż króluje zbiorowy król-szczur kulturalny.