cytaty z książki "Złote rendez-vous"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zamiast koszuli miałem na sobie sflaczałą, lepiącą się szmatę przesiąkniętą potem. Palący żar stalowych płyt pokładu przypiekał mi stopy. Koszmarny ucisk białej czapki z daszkiem rozsadzał mi głowę, miałem wrażenie, że lada chwila stracę skalp. Ostry blask promieni słonecznych, odbity od metalu, wody i bielonych wapnem budynków portowych, raził mi oczy. A pragnienie przyprawiało mnie o ból gardła. Byłem rozgoryczony jak wszyscy diabli.
Ja byłem rozgoryczony, załoga była rozgoryczona, pasażerowie byli rozgoryczeni. Rozgoryczony był też kapitan Bullen, skutkiem czego ja sam byłem rozgoryczony podwójnie, ponieważ gdy tylko sprawy kapitana Bullena przybierały zły obrót, nieodmiennie odgrywał się na swoim pierwszym oficerze. Ja byłem jego pierwszym oficerem.
Panna Beresford spoglądała na mnie w zamyśleniu przez chwilę, a następnie pochyliła się nad przekąską, prezentując połyskujące kasztanowe włosy, tak przystrzyżone, że jej fryzura sprawiała wrażenie, jakby ją wykonano za pomocą grabi i sekatora. Nie wątpiłem jednak, że fryzjer kosztował krocie.
Wstrzymałem oddech i naprężyłem się. Naprężanie się przed kulą kalibru zero trzydzieści osiem wystrzeloną z odległości półtora metra jest nadzwyczaj skuteczne, ale w tym momencie nie rozumowałem zbyt logicznie.