cytaty z książki "Entele pentele"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przy ostatnim oknie, na samym przodzie, na miejscu dla inwalidy siedzi staruszka i głośno, wyraźnie opowiada. Głośno jak na jej możliwości, w każdym razie trzy, cztery najbliższe osoby słyszą, a nawet gorzej - muszą słyszeć, to nie szum, to wyraźne, składne słowa, okrągłe zdania, z podmiotem, orzeczeniem i wieloma przydawkami. Staruszka mówi do pani, siedzącej naprzeciwko niej, chociaż widać od razu, że wcale się nie znają. Pani jest uprzejma, wolałaby nie słuchać, ma tyle spraw na głowie, jest o czym myśleć. Jakże jednak przerwać, nieładnie, to stary człowiek. Ja też będę stara. A może to nieprawda, może nie będę.
- Tak, tak - przytakuje i kiwa głową na znak rozumienia wielu spraw, o których mówi pani Melania.
Ta staruszka to pani Melania. Ma taką twarz, o której najchętniej mówi się "buzia". Niepotrzebnie różuje sobie "buzię"- postarza ja to i szpeci. Trudno cokolwiek powiedzieć o ubraniu, dopóki siedzi skurczona, z torbą płócienną na kolanach, wypchaną paczuszkami i Bóg wie jeszcze czym...