cytaty z książek autora "Henryk Worcell"
Co z pana za kelner, jeśli pan nie potrafi gościowi wmówić, że befsztyk nie śmierdzi.
Yh, ty dziadu... z ciebie będzie taki kelner, jak z krokodylej skóry majtki.
Człowiek może być skromnym tylko wtenczas, gdy naprawdę czuje się wartościowym i ma się czym chlubić.
Wielkie nieszczęścia mają w sobie pewien patos, ludzie je widzą i współczują, natomiast drobne, codzienne niepowodzenia osaczają człowieka jak sfora małych, zajadłych piesków, przed którymi trzeba się opędzać wzbudzającymi śmiech rzutami nóg i rąk.
Żyła jeszcze pani Choromańska, typ polskiej matrony w najpiękniejszym wydaniu. W obcowaniu z nią, później z innymi damami zakopiańskimi, musiałem skorygować mój pogląd na kobiety(...) tam, w Zakopanem doszedłem do wniosku, że jednak trzeba te istoty zaliczyć do gatunku homo sapiens, skoro tak inteligentnie rozmawiają, a niektóre tak ładnie umieją się zestarzeć i w porę zrezygnować ze swych powabów seksualnych, co podobno dla kobiety jest niesłychanie trudną sztuką.
Kelner, który zostaje właścicielem lokalu, do końca życia nie ma zaufania do swego personelu.