cytaty z książek autora "John Katzenbach"
Gdy się różnisz od innych, nic nie ujdzie ci na sucho. Ale jeśli jesteś taki jak każdy, możesz robić wszystko, co zechcesz. Wszystko.
Nie znacie mnie, ale ja was znam. Jest was trzy. Postanowiłem was nazwać: Kapturek Numer 1. Kapturek Numer 2. Kapturek Numer 3. Wiem, że wszystkie zagubiłyście się w lesie. I tak jak dziewczynka z bajki, zostałyście wybrane na śmierć.
Zrób tak, żeby ludzie cię nie doceniali. Zrób tak, żeby wydawało im się, że widzą, co się dzieje, gdy tymczasem zagraża im coś innego.
Najlepsza gra to taka, z udziału której nie zdajesz sobie sprawy. /Analityk/
(...) miłość tak szybko nie odchodzi. Potrzebuje czasu, zanim się zbierze, pójdzie i ostatecznie zamknie za sobą drzwi.
Audie, to się czasem po prostu wie. Widzisz, że wszystko jest tak, jak być powinno, ale coś ci mówi, że to nieprawda. I takie właśnie poczucie ogarnęło mnie tego dnia. Wszystko było w zbyt idealnym porządku. Zdecydowanie.
Jaki mają sens, zastanawiał się, te wszystkie nowoczesne środki komunikowania się, skoro człowiek z nikim nie może się skontaktować szybciej i sprawniej. W XVIII wieku, myślał, gdy się dostawało list z jakiegoś odległego miejsca to było coś. Teraz powinniśmy być bliżej, a tak naprawdę jesteśmy coraz dalej jeden od drugiego.
Bądź przygotowany na to, co niespodziewane. Bez względu na to, jak dobrze idą sprawy, zawsze bądź gotów na nagłe zmiany.
- Mam już dość gier - odparł Starks.
Doktor Lewis pokręcił głową.
- Całe życie to gry. Jedna po drugiej. A śmierć to największa gra ze wszystkich.
- Umieranie - przyznała w końcu- to taki prosty akt. Ale wszystkie chwile, które prowadzą do niego, wszystkie minuty, jakie następują potem, są przerażająco skomplikowane.
Z sennego koszmaru można się obudzić, Peter - powiedziała. - Ale myśli, które pozostają, kiedy groza już minie, to coś o wiele gorszego.
- Wiesz, to staje się łatwe.
- Co staje się łatwe?
- Zabijanie.
- W jaki sposób?
- Doświadczenie. Szybko można się nauczyć jak ludzie umierają. Niektórzy trudno, niektórzy łatwo. (...) Ale wszyscy kończą tak samo. Stają się sztywni i zimni. Ty. Ja. Na koniec wszyscy są tacy sami.
- Może na koniec. Ale ludzie docierają do tego punktu na wiele różnych sposobów.
Strach, pomyślała, zawsze czai się tuż pod skórą i tylko czeka, żeby wyrwać się na wierzch.
... ludzie, którzy mówią, że wiedzą wszystko o czymś albo o kimś, przeważnie nie wiedzą nic. Zachował tę refleksję dla siebie.
Wielki Zły Wilk uwielbiał to: wyglądać zwyczajnie, a być od zwyczajności daleko.
Świat (...) lubi pogłębiać tragedię. Jeden cios nie wystarczy. Upadłego trzeba jeszcze jak najdłużej dręczyć.
Niepewność czekania na śmierć może być znacznie gorsza niż ból samobójstwa.
Istnieje dziwna symbioza pomiędzy zabójcą a przyszłą ofiarą. Razem przechodzimy przez ten sam test, z takimi samymi odpowiedziami i takimi samymi pytaniami. Różnica polega na tym, że jedno z nas staje się potem silniejsze. Tego drugiego w ogóle nie ma.
Zarówno pisarz, jak i zabójca są uwikłani w tworzenie czegoś, co przetrwa. Pisarz chce, żeby czytelnik zapamiętał jego słowa na długo po zamknięciu książki. Zabójca chce, żeby wrażenie wywołane śmiercią trwało. I nie tylko w nim, ale we wszystkich, których to śmierć ugodziła.
Dieta martwej kobiety. Po prostu kazać komuś anonimowemu grozić ci śmiercią i patrz jak spadają z ciebie kilogramy.
Często widział śmierć... Zawsze myślał, że piękną rzeczą jest umrzeć z własnej ręki, bo taka śmierć przypomina życie. Śmierć jest czymś biernym, ale gdy człowiek sam się zabija, działa świadomie...
Zapobieganie, żeby coś się nie stało, nie jest tym w czym policja się specjalizuje. Policja zapewne jest w stanie wykryć, kto popełnił morderstwo, kiedy już zostało dokonane - ale jest niekompetentna w zapobieganiu mordom.