cytaty z książek autora "Mariola Pryzwan"
Nawet najpiękniejsza muzyka nie usprawiedliwia złego tekstu. Anna German
...listy, na które tak niecierpliwie czekamy, są przecież zawsze spóźnione... Tak jak gazety zawierające wiadomości sprzed tygodnia. Każdy list - to już przeszłość." Anna German
A przecież prawdziwa miłość polega na dawaniu szczęścia, nie pragnąc nic w zamian. Anna German
Chcę być piękna, a tymczasem to kot jest piękny, chociaż wcale się o to nie stara. Łazi po śmietnikach po nocy, po śniegu, po płocie. Ma zielone oczy i wąsy. Ja nie mam takich wąsów, a oczy mam takie same, tylko brzydsze.
To przecież nieprawda, że kiedykolwiek jesteśmy dorośli i że nas stać na samotność.
Jestem za piosenką melodyjną, subtelną, mądrą. Chcę, by piosenka rodziła w sercach słuchaczy piękne uczucia, żeby pomagała żyć i przezwyciężać trudności. Aby nie tylko cieszyła serce, ale prowadziła do poszukiwań i rozmyślań. Anna German
W świecie naszych bardzo względnych wartości trzeba bardzo ostrożnie uprawiać emocje, trzeba je pod światło, albo pod elektronowy mikroskop.
Każdy pragnie szczęścia, to naturalne. Możemy być stale szczęśliwi, jeśli nauczymy się dostrzegać w naszej powszedniości chwile szczęścia. Anna German
Tęsknię za domem, za Polską w sposób niewiarygodny. obawiam się, że wręcz chorobliwy, bo nie do wytrzymania! Nie cieszy mnie żadne tam niebo, upał i inne uroki Południa. O wiele szczęśliwsza byłam w Rzeszowskiem, w Bieszczadach, gdzie trzeba było saniami do sali (zimnej) dojeżdżać... Anna German, "Z listu do Jana Nagrabieckiego", Neapol 1967
Człowiek nie powinien robić w życiu nic wbrew sobie, wbrew swoim przekonaniom, wbrew własnemu charakterowi. Nic, co by później miał wspominać z niechęcią. Anna German
Czemu zadajesz śmieszne pytania; samotność nie jest zależna od liczby boyfriendów, samotność po prostu jest i właśnie dlatego trzeba skarżyć się wierszom.
Nie ma minionego, ani przyszłego szczęścia. Jest tylko szczęście obecne, które trwa chwilę.
To chyba taki mój los, żeby się wyrywać ciągle i nie wiadomo do czego, żeby właśnie i uparcie tęsknić.
Nie chcę już więcej labiedzić, a właściwie to jedyna rzecz, na którą mam ochotę.
A teraz – po raz pierwszy w życiu zaczynam się podejrzewać o coś takiego jak przyszłość.
Poszłabym z tobą na kraj świata ,ale rodzice zabronili mi przechodzić samej na drugą stronę ulicy.
Jak widać - można uciec od sceny, ale nie od przeznaczenia. Anna German
Kto nie doświadczył, nie wie, jak trudno przebywać wśród obcych ludzi, nie znając dobrze ich języka. Anna German
Sama powiedziałaś, że nie można tak wiecznie czekać. Nie mam od Ciebie żadnego znaku. Czyżby coś i coś zginęło? Wysłałem list do Ciebie w czasie tej katastrofy lotniczej. Czyżby 99 sztuk i jeszcze kawałek mnie? A może? Może Ty czekasz? Nie wyślę, nic nie wyślę dopóki... W Polsce jest jeszcze nudniej, a bez Ciebie? Naprawdę zostały same spółdzielnie, i to w ogóle bez dowcipu. Gorzej być nie może, bo już jest, jest, jest! Co? No właśnie, nic nie ma, ani listu od Ciebie, od Ciebie chcę list!
Oni myślą, że ja jestem wyleczona, że człowieka można jak dziurawy but szydłem i nicią. Potem dusze zeszyte niefortunnie błądzą i patrzą w tył, zawsze w tył, chodzą niechętnie ociągając się, w tył patrzą...
- Halina Poświatowska w liście do Anny Orłowskiej.
Chciałabym zabłądzić z Tobą w wielkim, groźnym lesie, gdzie mieszkają mrówki, kosmate motyle, ogromne zwisające paprocie i słońce.
- Halina Poświatowska w liście do Ireneusza Morawskiego.
Pisz dużo, pisz do mnie, chcę mieć to Twoje pisanie. Nienawidzę wszystkich listów, które nie są Twoimi.
- Halina Poświatowska w liście do Ireneusza Morawskiego.
To właśnie przez tę upartą gorycz, przez rozpacz, która mnie żre po kawałku - mogę pisać.
- Halina Poświatowska w liście do Jana Niwińskiego.
Wiesz, Miła, dlaczego mi tu [we Włoszech] smutno? Nikt nie zrozumie i nie uwierzy. Ludzie inni i serca także. A najczęściej ich w ogóle brak. Bardzo bym chciała przyjechać do Was, do Ciebie, ogrzać się. Już zupełnie zmroziły mnie ich uśmiechy. Anna German
Swoją liryczną bohaterkę chcę obdarzać inteligencją, wrażliwością, godnością i czułością. Wydaje mi się, że właśnie te cechy upiększają kobietę. Anna German
Najmilej wspominam czasy współpracy z Estradą Rzeszowską. Dały mi obycie ze sceną i... znajomość z Kasią Gartner, która zaczęła pisać dla mnie piosenki. Anna German
W taki dzień mogłoby umrzeć wszystko i jeszcze nie byłoby gorzej.
Lubię takie puste, zmęczone wieczory, kiedy wokoło nie ma nikogo, nawet śpiących, nawet umarłych. Jestem sobie sam w królestwie chłodu i ciemnej ciszy, jak chory, niewygrzany kot, jak wyblakły magnes. Zepsuty, ale wolny, kolejny, główny grzech.
Pospieszny korytarz i oknem też wiatr - taki, co robi warkocze z ludzi i jest od stacji do stacji i jeszcze długo potem, gdy się usypia rozsypanymi na wietrze myślami.
Chyba jest tak, że miłość potrzebuje nadziei, rozwoju, potrzebuje jutra, a przyjaźni wystarczy tylko Kotwica, która utrzymuje ją w miejscu.