Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety, to ludzie, a w szczególności politycy sprawili, że zaczynał mieć wątpliwości, czy ludzkość powinna mieć nadzieję na przetrwanie.

Zrób coś. Choćby głupiego, ale zrób coś!

Niebiescy Omega zbliżali się do tego pirotechnicznego piekła.

Myśliwiec mógł dosłownie wyparować pod działaniem sił pływowych lub zostać wciągnięty przez własną osobliwość.

- Dowódca Niebieskich Omega, tu Omega Siedem - zameldował Trevor. - Włączony tryb plemnika. Gotów to przyspieszenia.

Odpalenie miało nastąpić w dokładnie wyznaczonym momencie przed rozpoczęciem hamowania. Pilot spojrzał na wyświetlacz. Pozostało im pięć minut i dwanaście sekund czasu subiektywnego.

- Boi się pan? - spytał kapral Anderson.
- Do cholery! Pewnie, że tak. Nie wiem co mnie bardziej przeraża: Turuschowie, myśl, że zostanę porzucony na tej trującej skale, czy oni. - Wskazał palcem buntowników znajdujących się na zewnątrz. - Ale niech tam, składałem przysięgę przed Bogiem, że będę służył w lokalnej Obronie i udzielał pomocy siłom Konfederacji. Tak więc... jestem tutaj.

Allyn miała nadzieję, że na Ziemi będą oglądać przekaz z jej CCT.
Wątpiła, czy dożyje, aby przekazać relację osobiście.

- Wojna oznacza śmierć, panie Quintanilla, śmierć dzielnych ludzi wypełniających swoją powinność. Nie podoba mi się to ani odrobinę bardziej niż panu. Gdybym mógł machnięciem ręki zmienić prawa fizyki, zrobiłbym to.

Ludzie mogą skrzywdzić innych tylko wtedy, gdy im się na to pozwoli, kiedy się ich wpuści za swoją tarczę.