cytaty z książek autora "Tomasz J. Kosiński"
Pamiętajmy o tym, że drzewo bez korzeni to drewno.
Na szczęście dzięki wielodyscyplinarnym badaniom, ale przede wszystkim na podstawie wyników ostatnich analiz tzw. kopalnego DNA, wiemy już na pewno, że Słowianie żyją na swoich terenach co najmniej od 10 tys. lat.
...
Niestety, w powszechnym odbiorze przekonanie o allochtoniczności plemion słowiańskich wyniesione z edukacji szkolnej jest nadal silne. Potrzeba szeroko zakrojonej akcji upowszechniającej aktualną wiedzę naukową z tego zakresu w postaci dostępu do wyników badań Y-DNA, aktualizacj haseł w Wikipedii, dotowania wydawnictw naukowych, publikacji artykułów w ogólnie dostępnych czasopismach i portalach informacyjnych, promocji vlogów tematycznych, reedycji podręczników szkolnych i wielu innych działań mających na celu odkłamywanie historii, ze szczególnym uwzględnieniem pochodzenia i dziedzictwa Słowian oraz ich protoplastów : Ariów, Scytów, Sarmatów, Wenedów, Wandalów i Lechitów.
Pangermańska optyka myślenia wciąż funkcjonuje także w mediach, polityce, ekonomii, co więcej, stopniowo narasta wraz z odradzającą się potęgą Niemiec w Unii Europejskiej i na świecie.
Obecnie, w świetle nowych wyników badań z różnych dziedzin nauki, coraz powszechniej zaczyna przeważać ta trzecia teoria Martynowa - o prakolebce Słowian między Odrą i Wisłą, najprawdopodobniej w rejonie Kujaw. Popiera ją wielu naukowców, m. in. Językoznawca Witold Mańczak.
Wbrew temu, co nadal twierdzi sporo "znawców" historii, Grecy i Rzymianie znali Słowian pod nazwą Scytów, Sarmatów, a później Sklawenów (...), tj. Sławenów, których oznaczali na swych mapach pomiędzy Dniestrem a Dunajem i Cisą na terenach współczesnej Rumunii, Mołdawii oraz częściowo Ukrainy i Węgier, w odróżnieniu od innych słowiańskich plemion, czyli zamieszkujących dorzecze Dniepru Antów i nadwiślańskich Wenedów.
Prawdopodobnie dopiero po samobójczej śmierci Wandy w wodach Wisły łowienie ryb nazwano wędkowaniem. Ludność łączyła tę czynność z urodą Wandy, która mogła złowić każdego mężczyznę jak rybę na wędkę. Dlatego Wanda kojarzona jest z rzymską boginią Wenus (Wenera). Od jej piękna powstało też ang. wonder - cud, a od jej ludu Wenedów lubiącego piesze wyprawy, o czym pisał Tacyt, pochodzi czasownik "wędrować" 9też ang. wander).
Terytorium zajmowane przez Lachów musiało się znajdować po pbu stronach Wisły, sięgając na wschodzie do Bugu i górnego Dniestru i sąsiadując od południa z Wiślanami. Nazwa tego ludu pochodzi od rzeki Wisły, zwanej dawniej Vandalus, stąd też się wzięła nazwa Wandalów. Zatem Wandalowie to Wiślanie.
Najstarszym świadectwem dawnego istnienia plemienia Wenedów jest ich nazwa wymieniona około IX w. p.e.ch. przez Homera - Henetoi (Wenetowie).
Tu wypadałoby zastanowić się nad etymologią nazwy Czech, która w kontekście tego zapisu może wskazywać, co już sugerowałem, iż należy pod nią rozumieć ciecha - zabójcę, bo ciachać znaczy przecież zabijać.