Bogowie Słowian
Wydawnictwo: Bellona ezoteryka, senniki, horoskopy
520 str. 8 godz. 40 min.
- Kategoria:
- ezoteryka, senniki, horoskopy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2019-11-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-28
- Liczba stron:
- 520
- Czas czytania
- 8 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311158122
- Tagi:
- turbosłowiaństwo teorie spiskowe pseudonauka
Słowianie wierzyli, że bogowie sterują kosmosem i naturą, żywiołami takimi jak światło, woda, ogień, odpowiadają za rytm dobowy i zmieniające się pory roku. Autor szeroko opisuje poszczególnych bogów: jak ich przedstawiano w źródłach pisanych i w sztuce, jakie mieli cechy i atrybuty, jak wyglądał ich kult w różnych odłamach Słowiańszczyzny. Sporo miejsca poświęcono demonom i istotom mitycznym, takim jak wilkołaki, wampiry i strzygi.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 87
- 55
- 22
- 7
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Pamiętajmy o tym, że drzewo bez korzeni to drewno.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Ta książka była moim pierwszym zetknięciem się z tematem wierzeń Słowian i w związku z tym byłam nieco zagubina, gdyż jest tu dosłownie ogrom informacji. Ponadto jest wiele odnośników i odsyłaczy do innych źródeł, innych autorów...
Dla mnie zbyt trudna w odbiorze, tym niemniej jednak temat bardzo interesujący. Z pewnością sięgnę po inne pozycje z tej kategorii.
Ta książka była moim pierwszym zetknięciem się z tematem wierzeń Słowian i w związku z tym byłam nieco zagubina, gdyż jest tu dosłownie ogrom informacji. Ponadto jest wiele odnośników i odsyłaczy do innych źródeł, innych autorów...
Pokaż mimo toDla mnie zbyt trudna w odbiorze, tym niemniej jednak temat bardzo interesujący. Z pewnością sięgnę po inne pozycje z tej kategorii.
Merytorycznie dno dna i kilometr mułu pod spodem
Merytorycznie dno dna i kilometr mułu pod spodem
Pokaż mimo toAutor Tomasz Józef Kosiński, czyli tamaszek, Tadek, Wiedun, Wieszcz, a ostatnio także Misza i Feliks. Daje ocenę 10 swoim książkom i z kilkunastu fejkont. Jego książki to obraza dla ludzkiej inteligencji.
Autor Tomasz Józef Kosiński, czyli tamaszek, Tadek, Wiedun, Wieszcz, a ostatnio także Misza i Feliks. Daje ocenę 10 swoim książkom i z kilkunastu fejkont. Jego książki to obraza dla ludzkiej inteligencji.
Pokaż mimo toJak wiele ignorancji jest w opiniach pod tą książką. Jest nawet kilka osób, które ją czytały, co jest już jakimś sukcesem, bo Kosiński ma swoich zagorzałych fanów jak i przeciwników, którzy zawsze i wszędzie są gotowi pisać bzduryi hejty bez czytania jego artykułów czy książek bo ich podpuśzczono na niego na turbogermańskich blogach. A tu mamy takiego jednego typka, który być może przeczytał w książce czy tez na jakimś durnym blogu znafców wszystkiego, że Kosiński napisał iż na ucztach ku czci Pieruna spożywano pierniki i perogi, których nazwa właśnie pochodzi od imienia tego boga. Ma to dyskwalifikowac tę pracę, ale z jakiego niby powodu? Przecież znane są opisy, że Słowianie szykowali kołacze na uczty dziękczynne dla bóstw oraz zagniatali ciasta, być może w kształcie pierogów. Co w tym dziwnego? A jak w takim razie ci dyskwalifikacze wytłumaczę etymologie tyhc produktów spożywczych? Dawniej wiara słowiańska przenikała wszystkie aspekty życia i mnie to wcale nie dziwi, że potrawy nawiązują do imion bogów,, co więcej takich smaczków mamy tutaj co nie miara, ale trzeba miec trochę więcej wiedzy niż z postów na fejsie, by je zrozumieć. Autor ma olbrzymią wiedzę i podziekowania mu za to, że chce się nią dzielić z nami.
Jak wiele ignorancji jest w opiniach pod tą książką. Jest nawet kilka osób, które ją czytały, co jest już jakimś sukcesem, bo Kosiński ma swoich zagorzałych fanów jak i przeciwników, którzy zawsze i wszędzie są gotowi pisać bzduryi hejty bez czytania jego artykułów czy książek bo ich podpuśzczono na niego na turbogermańskich blogach. A tu mamy takiego jednego typka, który...
więcej Pokaż mimo toPseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.
Pseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.
Pokaż mimo toNie byłam w stanie tego doczytać do końca. Ilość informacji i wątków powodowała, że traciłam uwagę i zainteresowanie. Lektura męcząca w odbiorze, przeładowana nawiązaniami do innych autorów i pseudonaukowa.
Nie byłam w stanie tego doczytać do końca. Ilość informacji i wątków powodowała, że traciłam uwagę i zainteresowanie. Lektura męcząca w odbiorze, przeładowana nawiązaniami do innych autorów i pseudonaukowa.
Pokaż mimo toZ wierzeniami słowiańskimi mamy problem, bo z braku dokumentów i przekazów historycznych pozostają nam tylko domysły i próby interpretacji śladowych ilości informacji. W efekcie rodzi się pole do spekulacji i nadinterpretacji. Grupy rodzimowierców spierają się przy tym, która z nich jest bardziej bliższa oryginalnej wierze.
A w tej książce wszystko łączy się ze wszystkim. Podobnie brzmiące w różnych językach słowa, mogą według autora, oznaczać pierwotnie to samo. Do jednego worka wrzucone są analizy językowe, historyczne, a nawet geograficzne.
I do pewnego stopnia jest to prawda. Antropologia strukturalna już kilkadziesiąt lat temu udowodniła podobieństwa wielu elementów wspólnych dla religii na całym świecie (np. motyw potopu).
Ale przy próbie porównań językowych możemy dojść i do takiej interpretacji: widzimy podobieństwo między wiarą naszych przodków w wejścia do świata podziemi z japońską górą Fuji Yama, która wyrosła z ogni piekielnych. I mamy teraz jamochłony, które jak mityczne potwory pochłaniają swoje ofiary. Ale to jest pseudonaukowy bełkot.
Jedyny plus dla tej książki i autora to szacunek za skatalogowanie olbrzymiej ilości cytatów i wzmianek o wierzeniach słowiańskich i prasłowiańskich.
Z wierzeniami słowiańskimi mamy problem, bo z braku dokumentów i przekazów historycznych pozostają nam tylko domysły i próby interpretacji śladowych ilości informacji. W efekcie rodzi się pole do spekulacji i nadinterpretacji. Grupy rodzimowierców spierają się przy tym, która z nich jest bardziej bliższa oryginalnej wierze.
więcej Pokaż mimo toA w tej książce wszystko łączy się ze wszystkim....
Przekartkowałem w sklepie i tyle wystarczy żeby nie czytać więcej absurdalnych tez tego autora, który teraz pod nickiem "Tadek" daje ocenę 10 własnej książce. Pseudonauka i tyle, jak kogoś interesują etymologie bez żadnej podstawy naukowej, opisy nieistniejących bogów, czy wrzucanie do słowiańskiego panteonu bogów z innych kultur, no to śmiało.
Przekartkowałem w sklepie i tyle wystarczy żeby nie czytać więcej absurdalnych tez tego autora, który teraz pod nickiem "Tadek" daje ocenę 10 własnej książce. Pseudonauka i tyle, jak kogoś interesują etymologie bez żadnej podstawy naukowej, opisy nieistniejących bogów, czy wrzucanie do słowiańskiego panteonu bogów z innych kultur, no to śmiało.
Pokaż mimo toNie jestem w stanie przeczytać jej do końca. Jest zbyt trudna do ogarnięcia, mówiąc prosto. Strasznie wszystkie informacje są pomieszane, przez co nie jestem w stanie zapamiętać co czytałam dwie strony temu. Ilość podanych informacji, teorii,przekracza logikę mojego myślenia. Niestety nie polubiłam się z tą książką.
Nie jestem w stanie przeczytać jej do końca. Jest zbyt trudna do ogarnięcia, mówiąc prosto. Strasznie wszystkie informacje są pomieszane, przez co nie jestem w stanie zapamiętać co czytałam dwie strony temu. Ilość podanych informacji, teorii,przekracza logikę mojego myślenia. Niestety nie polubiłam się z tą książką.
Pokaż mimo toRozdziały mi się dłużyły ze względu na tę etymologię i przedstawianie poglądów innych autorów. Moim zdaniem religia Słowian była bardziej autonomiczna, niż tutaj czasem próbowano polemizować, bo te odniesienia do analogi nazewniczych innych nacji, to akurat mnie denerwowało przyznam szczerze i starałam się omijać. Przytaczanie wogóle tego, jak wyglądały inne religie, obok tej słowiańskiej uznałam za całkiem niepotrzebne. Żywię szacunek do przodków, i to było jednym z przyczynków, chęci poznania tej religii. Uważam, że religia słowiańska była bardzo autonomiczna, obracała się w świecie sobie znanych pojęć i nazewnictwa. Ta książka, to był taki wgryz w mitologię słowiańską, na pewno sięgne jeszcze po inne książki tego typu dla poszerzenia wiedzy.
Rozdziały mi się dłużyły ze względu na tę etymologię i przedstawianie poglądów innych autorów. Moim zdaniem religia Słowian była bardziej autonomiczna, niż tutaj czasem próbowano polemizować, bo te odniesienia do analogi nazewniczych innych nacji, to akurat mnie denerwowało przyznam szczerze i starałam się omijać. Przytaczanie wogóle tego, jak wyglądały inne religie, obok...
więcej Pokaż mimo to