Skłania do refleksji i otwiera oczy na wiele spraw. Do tego, słowa autora brzmią autentycznie i inspirują.
Autor poradził sobie z samobójczą śmiercią syna i śmiercią drugiego syna, który zmarł po przeszczepie szpiku. Mimo to, poradził sobie z ich stratą i nie stracił sensu w życiu, widzi go nadal i zaraża nim innych. Brawo!