Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przewodnik - opowieść o pamięci. O tym, co było, co jest, co nosimy we wspomnieniach. Śląsk wypatrzony/wypaczony przez nader osobiste oko Marcina Dosia, Piotra Wilczyńskiego, Wojtka Hoefta, Sebastiana Cichockiego, Zbigniewa Dosia, Stacha Rukszy, Romana Łuszczki, Smołasa, Łucji Duraj-Piekarskiej, Andrzeja Tobisa, Tomka Rudzika, Tomka Mzyka, Sanyi Brauer, Karola Dośtegi, Marka Lochera, Asi Korczyk i wszystkich 38 osób, które wzięły udział w podróży. Indunature to Śląsk, który się wydarza i który zanika. Zmienia się na naszych oczach. Ja zaraziłam się sposobem podróżowania a'la Marcin Doś, spod znaku Alternatif Turistik i ekipy z Kroniki. Ponieważ projekt trwa nadal zachęcam każdego, by przybył do Bytomia, wsiadł na rower albo wybrał się w podróż tramwajem czy pociągiem. W miejsca, które trudno znaleźć na "turystycznych mapach". Trzeba będzie łazić po krzaczorach, przedzierać się przez linie kolejowe, wchodzić tam, gdzie partia nie pozwala… a nawet zagrać w turbogolfa na hałdzie. Ale będzie wspaniale, tak jak w prawdziwej podróży która zagarnia podróżnika od czubka głowy po pięty stóp. Ale najpierw warto przeczytać "Indunature". Dla smaku, dla otwarcia głowy, że tak można, że warto po prostu pójść przed siebie i odkrywać-odkrywać-odkrywać miejsca, w których industrialne i naturalne żyją w symbiozie. Miejsca wychodzące daleko poza stereotypy - nieczynne fabryki, huty, kopalnie, cementownie... To jest last minute, wielu miejsc za chwilę już nie będzie! Chwasty na zgliszczach. PS. To jest BARDZO PIĘKNIE WYDANA KSIĄŻKA. Została zwycięzcą konkursu "Śląska Rzecz" w 2009 r w kategorii "grafika użytkowa". Do wydawnictwa dołączona jest alternatywna mapa industrialna Śląska i Zagłębia w formie, jakiej na pewno się nie spodziewacie ;) Ma | Marcin Doś, Indunature - kraina ukrytej energii, Kronika 2009