Topeka Ben Lerner 5,9
ocenił(a) na 82 lata temu Powieść Bena Lernera to książka niezwykle ambitna, łącząca elementy psychologicznego postrzegania dorastania i dojrzewania do decyzji, z młodzieńczą elokwencją i buntem spowodowanym reakcją na zmiany zachodzące w świecie.
W podzielonej na punkty widzenia bohaterów i ich relacje z życiowych doświadczeń powieści, znalazło się miejsce na codzienne, zabawne ale i brutalne doświadczenia, na rozczarowania życiem rodzinnym, skowyt i żebranie o utracone uczucie, walkę o przetrwanie w pozornie łatwym świecie.
Dwoje dorosłych to rodzice powiązani z typowym dla Topeki środowiskiem psychiatrów, psychoterapeutów i odważnych, feministycznych poglądów. Ojciec, troskliwy opiekun "zagubionych chłopców" i matka, która poświęca czas zranionym kobietom, łączą siły w walce o równość i tolerancję. Ich syn Adam, mistrz retoryki, gwiazda debat toczonych przez maturzystów, zmaga się ze światem, który utkwił pomiędzy idealizmem a brutalnymi prawami nastolatków.
Wprowadzony jako dodatkowy wątek przypadek Darrena ukazuje zmiany, jakim podlega życie opóźnionego chłopaka, od zamknięcia w narożniku nietolerancji i kpin po dramat, który jest wybuchem tłumionych emocji. Życie Darrena da przyjacielowi pod rozwagę jeszcze inny sposób postrzegania świata.
Zwykłe ludzkie relacje stają się przyczynkiem do fascynujących dyskusji, łączących w sobie wizje znanych filozofów, tuzów psychiatrii, polityków wygrywających starcia przesadnie szybkim zasypywaniem oponentów faktami i nawiązaniami do międzynarodowych, często budzących grozę wydarzeń. W tym natłoku słów musi dojść do konfrontacji dyskusji z czynami, pewności siebie z chichotem losu.
To, co czyni "Topekę" wyjątkową to przystępność, która wydaje się wręcz nieprawdopodobna, gdy wziąć pod uwagę akademicką niemal treść komentarzy do zmieniającego się obrazu Ameryki lat 90tych i późniejszych. Książka wzbudzi zachwyt osób zainteresowanych trendami światowej i amerykańskiej polityki i socjologii, które poetycki język opowieści czyni jasnymi i świetnie wpasowującymi się w obraz rodzinnego życia.
Nie dziwi mnie opinia, jakoby książka była "najczęściej komentowaną amerykańską powieścią ostatnich lat", nie dziwi zachwyt Baracka Obamy i wiodącej prasy amerykańskiej. Ten świat porywa, zmusza do intensywnych poszukiwań w pamięci i porównań z własnym podejściem do podobnych wewnętrznych konfliktów. Dla mnie ta lektura była tyleż wyzwaniem co ogromną przyjemnością obcowania z literaturą najwyższych lotów. Jeśli natomiast, jak czytam w niektórych opiniach, wydała się komuś mało emocjonalna, być może nakreślone aspekty życia były temu komuś obce. Czego tylko pozostaje zazdrościć. Finał dowodzi bowiem, że nawet po wejściu w uładzony, rodzinny świat, na swej drodze nadal spotykać będziemy ludzi i sytuacje, które będą burzyć spokój i obalać latami tworzone przekonania. Bardzo polecam spragnionym ambitnego, pełnego pasji i sprzeczności zaczytania.
Pani_Ka Czyta
Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za niezwykle intensywną, fascynującą gimnastykę umysłową i całe pokłady refleksji.