Piotr Kołodziej

Podczas zapoznawania się z treścią kolejnych rozdziałów, zastanawiałam się, do kogo skierowana jest ta pozycja. Z pewnością jest to książka pisana z myślą o oczytanym, obytym w kulturze odbiorcy. Język, którym posługuje się autor, jest wypełniony po brzegi odwołaniami do klasyki literatury polskiej i światowej, a także odniesieniami do wydarzeń historycznych. Zdecydowanie świadczy o erudycji i znajomości tematu pana Kołodzieja. Myślę jednak, że najwięcej z lektury wyciągną zarówno nauczyciele języka polskiego w szkole średniej, jak i sami uczniowie, którzy mogą wzbogacić szkolne "przerabianie" lektur ciekawszym, żywszym i bogatszym wglądem w esencję omawianych na lekcjach tytułów. Jest to również książka idealna dla tych, którzy czują, że polska oświata wymaga gruntownej reformy (a może raczej rewolucji?). Autor, który nie tylko jest doktorem habilitowanym, lecz także "zwykłym" polonistą, bezwzględnie obnaża słabości polskiej szkoły oraz proponuje możliwe ścieżki rozwoju. Jako że sama wielokrotnie odczuwałam na własnej skórze bezsens niektórych rozwiązań oraz bolesny brak alternatyw, całym sercem popieram idee przedstawione przez pana Kołodzieja i mam nadzieję, że polska oświata w znanej nam formie będzie kiedyś tylko reliktem przeszłości.