Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dorota Skwark
![Dorota Skwark](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
47
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
88 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
O papieżu, który został świętym. Opowieść o Janie Pawle II
Dorota Skwark
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Przygody z literkami od A do Z Dorota Skwark ![Przygody z literkami od A do Z](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/265000/265423/411471-352x500.jpg)
8,0
![Przygody z literkami od A do Z](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/265000/265423/411471-352x500.jpg)
Ostatnio sporo u mnie różnych książeczek do nauki pisania literek. Wiem, ze są wakacje i wierzcie mi, że nie męczę tego mojego dziecka ciągłą nauką. Literek uczymy się raz na kilka dni i tylko wtedy kiedy Nikodem ma ochotę. Ale niestety poczułam "oddech szkoły" na karku.
Za moment rozpocznie się rok szkolny, pierwsza klasa, a Nikodem zna tylko kilka liter na dodatek tylko w wersji drukowanej, a nie pisanej. Wiem, że od nauki jest szkoła, ale nasłuchałam się już tylu przykładów jak to nauczycielka była oburzona, że kilkoro uczniów nie potrafi liter, nie potrafi czytać i że to rodzice muszą ich tego nauczyć, bo ona nie ma na to czasu, bo program jest inny :/ Mam cichą nadzieję, że u nas tak nie będzie, ale nie mam pojęcia na jaką Panią trafi moje dziecko więc chciałabym, aby Nikodem znał chociaż podstawy literek...
Po raz kolejny ratujemy się książeczką z zadaniami. Choć w tym przypadku powiedzenie "książeczka" wcale tutaj nie pasuje ;) Ale o tym za chwilę. Najpierw opowiem Wam co tam w środku się znajdują za cuda. Nie ma tutaj wyłącznie miejsca do ćwiczeń w pisaniu, jest tutaj także bardzo wiele przeróżnych zadań do wykonania. Mnóstwo kolorowania, odnajdywanie literek na obrazkach, wycinanie, przyklejanie, rysowanie po śladzie, ustalanie kolejności wydarzeń, odnajdywanie szczegółów, łączenie w pary, zapisywanie zdań, rebusy, labirynty, plątaniny wyrazów, wykreślanki i wiele, wiele innych.
Oczywiście są także linie do nauki pisania wszystkich literek. Godne uwagi jest to, że tutaj do każdej litery znajduje się po kilka stron z różnymi zadaniami. Zazwyczaj trafiałam na książki gdzie przy danej literze były dwa, albo trzy zadania i już. Tutaj jest ich zawsze kilka co moim zdaniem jest bardzo fajnym pomysłem. Dziecko może dłużej zająć się jedną literą, poświęcić jej czas, porządnie się jej nauczyć, może łatwiej uda się ją zapamiętać dzięki temu...
Wspominałam, że jest tutaj mnóstwo kolorowania. Tak to prawda, większość zadań ma w sobie coś związanego z kolorowaniem. Na przykład trzeba pokolorować rysunki, które zaczynają się na jakąś literkę, lub które daną literę mają w środku, jest też kolorowanie według wzoru, według liczby sylab, kolorowanie wybranych liter, kolorowanie tylu przedmiotów ile wskaże liczba itd. Nawet jeśli zadanie nie wiąże się z kolorowaniem to w opisie zaznaczone jest "Pokoloruj obrazek" ;) Jest to coś idealnego dla fanów kolorowania ;)
Na początku pisałam, że do tej książeczki nie pasuje nazwa "książeczka". Chodzi mi o to, że jej wielkość z pewnością przeczy temu zdrobnieniu ;) Książka ta ma dosyć spory format, do tego prawie dwieście stron. To naprawdę spory kawałek przeróżnych literkowych ćwiczeń.
Podoba mi się to, że dzięki temu obrazki w środku nie są miniaturowe, literki także nie są zbyt małe, wręcz przeciwnie - są duże i dobrze widoczne. Okładka jest co prawda miękka, ale w niczym to nie przeszkadza ponieważ całość zamieszczona jest na sprężynie dzięki czemu bez żadnych trudności dziecko może uzupełniać tę książkę, rozwiązywać zadania i kolorować liczne obrazki :)
Zadań jest bardzo wiele i są różnorodne, no może z wyjątkiem kolorowania, ale Nikodem lubi kolorować więc wcale mu to nie przeszkadza. Książka ta jest nie tylko wspaniałą pomocą przy nauce liter, ale także fajną rozrywką dla dzieciaków lubiących rozwiązywać takie ćwiczenia. Jest bardzo kolorowa, jest wesoła, ładna, przejrzysta i ciekawa. U nas została przyjęta z dużym zainteresowaniem, bardzo spodobała się zarówno mi jak i Nikodemowi. Jednak dziecko moje nie rozwiązało jeszcze wszystkich tych zadań, jest ich zdecydowanie za dużo, aby tak szybko się z nimi uporać. Także możecie wierzyć, że wystarczy ona naszym dzieciakom na długo ;)
Baśnie i legendy polskie Dorota Skwark ![Baśnie i legendy polskie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/227000/227412/295126-352x500.jpg)
8,0
![Baśnie i legendy polskie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/227000/227412/295126-352x500.jpg)
Gdy trafiły do mnie Baśnie i legendy polskie zebrane przez panią Dorotę Skwark, spowodowało to cofnięcie się wiele lat wstecz, do czasów mego dzieciństwa. Chwilę trwało zanim sobie przypomniałam, w jakich to książkach ja się zaczytywałam mając 5 – 6 lat, co też czytali mi rodzice do snu, o ile czytali. Pierwsze książki, jakie pamiętam, to te z serii „Poczytaj mi mamo”, niestety chyba się nie zachowały, no może leżą gdzieś w zakamarkach piwnicznych pudeł. Kolejne to były różnego rodzaju baśnie, które potrafiłam czytać kilka, kilkanaście razy i wracać do nich bez końca. Najbardziej pamiętam baśnie braci Grimm i Andersena, gdyż to były moje ulubione historie.
Gdy tylko nadarzyła się okazja sięgnięcia po Baśnie i legendy polskie, zrobiłam to z wielką przyjemnością i oczekiwaniem, czy też poznam nowe historie, o których nie miałam okazji słyszeć. Autorka zabiera nas w niesamowitą przygodę poczynając od legendy o Piaście Kołodzieju. Z legend poznajemy oprócz tej powyższej również legendę o Popielu i myszach, powstaniu Wisły, Pieskowej Skale, wianie świętej Kingi, kogucie z Kazimierza Dolnego, Psiej Górce, szabli króla Zygmunta czy o flisaku, co żaby z Torunia wyprowadziła. Również baśni mamy sporo: o zaczarowanych gołębiach w Krakowie, diable, który zakochał się w dziewczynie, mostku czarownic, góralu i królu węży, złotym drzewie, bratkach, pękniętym sercu Witosława, zbóju Kaku, „szwedzkim stole”, królu kruków, siostrze Katarzynie, Galindzie z Wyspy Miłości, mikołajku nadmorskim oraz o kwiecie paproci. Nieprawdaż, że sporo historii?
Każda z nich okraszona jest przepięknymi ilustracjami adekwatnymi dla zrozumienia przez małe dzieci. Zadziwiło mnie to, że jako wielka miłośniczka wszystkiego, co bajkowe, wielu z tych historii nie znałam a nawet nie kojarzę ich tytułów. Jak wiadomo baśń to fantastyczne postacie i wydarzenia, natomiast legenda zabiera nas wiele lat wstecz. To historie przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie, sporo w nich nierealności, ale również wiele historycznych faktów przedstawionych w przystępny i zrozumiały sposób, pięknym, realistycznym językiem.
Nie będę pisała o treści książki, poszczególnych historiach, gdyż mogłabym zepsuć Wam przyjemność obcowania z tą lekturą. Pewnie wiele z nich jest dla was znanych, a i kilka jeszcze do odkrycia, podobnie jak dla mnie wiele z nich było czymś nowym, w których historie zatapiałam się z wielką przyjemnością.
Wydawnictwo wiedząc, że przygotowuje książkę dla konkretnego czytelnika, w tym wypadku m.in. dziecka, skupiło się jak wspomniałam wcześniej na pięknych ilustracjach, jak również na tym, aby dostosować odpowiednią czcionkę dla młodego czytelnika. Literki są duże, co skłania tych najmłodszych do zagłębienia się w lekturę samemu i przeniesienia się w czasie, do pięknych historycznych krain, zapoznaniu się z ówczesnym życiem, elementami kultury, adekwatnymi do konkretnych regionów Polski.
Młody człowiek swoją podróż poprzez historie rozpoczyna właśnie od legend, a ta pozycja jest dobrym przykładem książki, która w piękny i interesujący sposób je przedstawia. To świetna pozycja na prezent dla młodego jak również i starszego czytelnika. Każdy odnajdzie w niej coś dla siebie oraz wiele z niej może wynieść prawd życiowych. To dobra książka przy czytaniu do snu dla małego dziecka. Każda z opowieści okraszona jest adekwatnymi ilustracjami, które wręcz same sugerują, o czym jest historia. Pozwala to młodemu czytelnikowi lepiej zrozumieć zawartość.