John Macdonald

Pozycja nawet ciekawa, zwłaszcza dla młodszych czytelników, jednak szybko można się zorientować, nie patrząc na nazwisko autora, iż faktycznie, pisał ją Brytyjczyk (nie ujmując nic Brytyjczykom),skoro spośród 30 wybranych wielkich bitew historii w tej książce niemal, o ile kojarzę, połowa dotyczy w jakimś stopniu dziejów wysp brytyjskich tudzież oręża angielskiego/brytyjskiego. Każdy bowiem wie, że takie starcia jak Naseby czy Culloden Moor są powszechnie znane na świecie, a nie wspomnienie o Verdun lecz o Sommie tudzież nie o Stalingradzie a o El-Alamein to sprawa dość naturalna :) Cieszę się jednakże iż autor pracę rozpoczął od bitwy pod Kannami (a nie np Badon Hill),zawsze to coś ;)