Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrew Leonard
2
5,6/10
Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
To ja tworzę świat w którym żyję Andrew Leonard
6,0
Spodziewałem się, że to będzie książka raczej o pozytywnym myśleniu... no była ale bardziej psychologicznie niż ezoterycznie, a ja wolałbym odwrotnie ;) (taką mam... takie nastrojenie teraz). Więc czytałem ją, trochę mnie nudziła, bardzo często miałem wrażenie, że już to wiem, że to nic nowego dla mnie... Momentami owszem, zainteresowała.
"W każdej chwili możesz zmienić niemal wszystko w swoim życiu. Możesz np. wyjść z domu i nigdy do niego nie wrócić, możesz po prostu już nigdy nie pójść do tej pracy, wyjechać z kraju, nie spotkać się już nigdy z twoimi znajomymi, przyjaciółmi itd. Możliwości jest nieskończenie wiele. I bez względu na to czy o tym myślisz, myślałeś, czy to zrobisz czy nie. W każdym przypadku i sytuacji, zawsze masz takie możliwości."
(s. 86)
- fajne to jest, dobrze jest mieć tego świadomość :)
"Po tym przerywniku możemy wrócić do magii, aby ja znaleźć tam gdzie jej nikt nie szuka. A przy okazji, może nawet, znaleźć największą i najniebezpieczniejszą sektę, też oczywiście tam, gdzie jej nikt nie szuka. Tym miejscem gdzie się ukryła ta sekta i magia jest rodzina, bo praktycznie zawsze to właśnie rodzina i oczywiście szczególnie rodzice, są odpowiedzialni za utratę potencjału człowieka, za kierowanie się w życiu w złą stronę.
Są absolutnie winni niemal całemu złu tego świata i poszczególnego człowieka. A przy tym są niemal absolutnie bezkarni. A najczęściej jeszcze obwiniają o wszystko swoje własne ofiary, ofiary swoich kłamstw, manipulacji, wymuszeń i terroru czy ignorancji.
Największe przestępstwo świata, kradzież tożsamości dziecka, jest absolutnie bezkarne. Największa manipulacja świata, zniewolenie własnego dziecka i narzucenie mu obcej tożsamości i kierunku życiowego, jest absolutnie bezkarna. Najwięksi i najpowszechniejsi przestępcy tego świata - rodzice (w jakimś stopniu też inni dorośli),odpowiedzialni za całe zło są absolutnie bezkarni.
I to jest największa, najpotężniejsza i najgroźniejsza magia z jaką ludzie mają do czynienia. A jest nią odebranie dziecku jego tożsamości i narzucenie innej, obcej. I następnie wymuszenie na nim oczekiwanego kierunku życia. No i na koniec, winienie go za to kim jest, co i jak robi. W ten sposób kat wini ofiarę za swoje własne przestępstwa. A ofiara niestety wierzy, że tak jest, że to ona jest winna tej sytuacji oraz w to, że to oprawca jest poszkodowanym."
(s. 216-217)
- najgenialniejszy fragment z całej książki (i choćby dla niego warto było czytać).
To jest ważne, chociaż może dla kogoś brzmieć zbyt drastycznie. Ale jeśli dla kogoś, np. dla jakichś rodziców zabrzmi to drastycznie, poczują się dotknięci, to znaczy, że nie odzyskali jeszcze świadomości. W całym życiu nie chodzi o winę i karę, chodzi o ŚWIADOMOŚĆ co się skąd bierze. Jeżeli mamy świadomość, to możemy coś zmienić.
Więc mnie w dużej mierze książka znudziła, bo dla mnie to nie jest nic nowego, ja to wszystko robię - nie muszę zadawać sobie tych pytań, rozkminiać lęków itp., bo ja to wszystko... może nie przepracowałem ale pracuję nad tym z psychoterapeutą, ale dla kogoś, kto z różnych powodów nie chce iść na psychoterapię uważam że może być bardzo pomocna. Dlatego też nie mogę ocenić ją na 3, jak początkowo chciałem, skrzywdziłbym ją tym. daję więc 4, choć to takie "4-" dla mnie ;)
Aha, no i w tym cyklu jest też podobno książka o rodzinie itp. relacjach - koniecznie chcę ją dorwać.
7/10