Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ XCVIX Sylwester. Nowy Rok. Sara Pezzini bierze udział w imprezie, pracując pod przykrywką, by dorwać pewnego gangstera. Ale coś jest nie tak. Witchblade dziwnie się zachowuje, a Sara zaczyna mieć wizje zgotowanej nam przez Alienów apokalipsy. Jakby tego było mało, cała rzeczywistość wydaje sie być oszustwem, gangster umiera zabity przez Aliena, zjawia się Darkness, a w mieście pojawia Predator-kobieta... A to dopiero początek. "Mindhunter" to bezpośrednia kontynuacja komiksu "Overkill", który - logiczne - w Polsce ukazał się rok po "Mindhunterze". Fabuła jest wprawdzie dość luźno powiązana z poprzednim spotkaniem czterech postaci z tytułu, ale jednak jest i taki zabieg wydaje mi sie bez sensu. Ale co ja tam wiem. Ważne, że mamy obie części po polsku i że obie są niezłymi komiksami. Bo taki jest też i Mindhunter, który, choć słabszy od poprzednika, po prostu zachwyca początkowym klimatem. Traci go później na rzecz bezsensownej akcji i pomieszania z poplątaniem, ale nie sposób go jednak nie docenić. Scenariusz jest więc niezły (Quinn znany jest z m.in. Dr. Strange, Carnage, Ghost Rider) i niezłe są rysunki Rubiego. Nie powalające, ale lepsze niż w AvPvT. Całość składa się na komiks godzien 5,5 gwiazdki oceny i poświecenia mu 15 minut lektury.