Popularne hasła / tagi
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Izabela Czartoryska

- Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, publicystyka literacka, eseje, flora i fauna
- Urodzona: 3 marca 1746
- Zmarła: 17 czerwca 1835
Izabela Elżbieta Dorota z Flemmingów Czartoryska (ur. 3 marca 1746 w Warszawie, zm. 17 czerwca 1835 w Wysocku) – polska arystokratka żyjąca na przełomie XVIII i XIX wieku, żona księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego, przez którego weszła do stronnictwa Familii, w okresie Sejmu Czteroletniego związana ze Stronnictwem Patriotycznym. W młodości znana ze swobody obyczajów, w późniejszym okresie życia czynnie zaangażowana w życie polityczne schyłkowego okresu I Rzeczypospolitej i pierwszych lat XIX wieku. Pisarka, mecenaska sztuki, kolekcjonerka pamiątek historycznych, twórczyni pierwszego polskiego muzeum w Świątyni Sybilli w Puławach, które wraz z jej zbiorami w Domu Gotyckim tamże stały się zaczątkiem obecnego Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Matka m.in. polityka księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i pisarki Marii Wirtemberskiej.
Działalnością literacką Izabela Czartoryska parała się przez całe życie. Pisała wspomnienia, wiersze, książki umoralniające. Jej twórczość, podobnie jak przebudowa pałacu i parku puławskiego, była utrzymana przede wszystkim w duchu sentymentalizmu, Izabela nie akceptowała klasycyzmu. Izabela Czartoryska jest również autorką katalogów swoich zbiorów muzealnych i książki poświęconej zakładaniu ogrodów. Większość tej twórczości za jej życia pozostawała w rękopisie, do dzisiaj również nie wydano wszystkich jej utworów.
- 32 przeczytało książki autora
- 63 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Doświadczyłam nieraz, że ludzie są najbardziej uparci wtedy, gdy nie mają racji...
Doświadczyłam nieraz, że ludzie są najbardziej uparci wtedy, gdy nie mają racji...
...Jego żona przyjeła nas z naturalną swobodą i uprzejmością. Gdy prowadziła nas do salonu, słowo "superbe" nie schodziło z ust jej męża. Dom, pokój, mieszkanie, obiad, owoce, żonę, syna, krowy, masło - słowem wszystko określał mianem "superbe". Deszcz tylko przeszkodził nam obejrzeć sto innych wspaniałych rzeczy, jak oznajmił Korn, lecz powetowaliśmy to sobie obecnością pani domu, osoby bardzo miłej, rozsądnej, zrównoważonej i interesującej. Korn jest zadowolony z siebie, z tego co posiada i nie troszczy się o resztę. Stwierdziłam, że byli to najszczęśliwsi ludzie na świecie...
...Jego żona przyjeła nas z naturalną swobodą i uprzejmością. Gdy prowadziła nas do salonu, słowo "superbe" nie schodziło z ust jej męża. Do...
Rozwiń ZwińWszystko przemija szybko, najszybciej zaś szczęście...
Wszystko przemija szybko, najszybciej zaś szczęście...
DYSKUSJE