Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henri Amet
1
5,3/10
Pisze książki: religia
Jezuita Henri Amet w latach 1997–2006 był egzorcystą diecezji w Lyonie. W tym czasie udzielił kilku tysięcy porad, spotkał ponad 2000 osób, które były pod wpływem złego ducha albo też uważały, że są ofiarami duchów czy istot niewidzialnych. Bywały i takie, o czym wspomina ojciec Amet, na które, ktoś rzucić miał urok.
5,3/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czy trzeba bać się diabła? Henri Amet
5,3
Jak zaznacza na początku sam autor, nie jest to książka, która w sposób wyczerpujący opisuje zagadnienia egzorcyzmów, opętań, diabła. Jest to świadectwo, "skromne i szczere. Świadectwo chrześcijanina, świadectwo kapłana." Henri Amet przedstawia po prostu swoje przemyślenia, dzieli się swoim 9-letnim doświadczeniem egzorcysty. Przytacza wiele przykładów ludzi, którzy mają problemy psychiczne, emocjonalne, i którzy doszukują się źródła swojego nieszczęścia w demonach czy też czarnej magii. Oczywiście diabeł istnieje i ma się coraz lepiej, "prawdziwe" opętania również mają miejsce, jednak większość osób szukających pomocy u księdza egzorcysty nie ma problemu z siłami ciemności, ale z samym sobą.
"Czy trzeba bać się diabła?" - według mnie, tytuł ten nie jest do końca trafny, ponieważ w książce tej właściwie nie znajdujemy odpowiedzi na to pytanie. Oczywiście nasuwa się ona sama - nie, ponieważ Chrystus jest naszym Zbawicielem i diabeł nie może się z Nim równać.
"Widziałem szatana, który spadł z nieba jak błyskawica." (Łk 10,17-18)
Czy trzeba bać się diabła? Henri Amet
5,3
„Debata na temat diabła wykracza szeroko poza sferę teologiczną. Jest on obecny w literaturze, w kinie, w mediach. I jak często było to podkreślane diabeł przynosi całkiem niezłe dochody”1.
Henri Amet, francuski jezuita po 9 latach posługi egzorcysty zdaje relację z okresu, w trakcie którego udzielił pomocy tysiącom ludzi, którzy byli lub uważały, że są ofiarami zła.
W krótkiej formie ukazuje czytelnikom tajniki swojej profesji, co jest jedynie wstępem do szerokich rozważań natury ontologicznej: czy diabeł istnieje we współczesnym świecie.
Egzorcyzmem (gr. wyklinać, nakazywać),w oparciu o nauki Kościoła katolickiego, nazywa się szereg modlitw, w których powołany do funkcji egzorcysty kapłan zwraca się do Boga z prośbą o uwolnienie z mocy zła osób znajdujących się, w jego ocenie, pod ich wpływem. Jak zauważa autor, z pomocy egzorcysty korzysta cały przekrój społeczeństwa, nieograniczony wiekiem, statusem społecznym, narodowością, a nawet wyznawaną wiarą. Wśród szukających pomocy najczęściej spotyka się osoby przekonane, że są pod wpływem czarów, doświadczają zjawisk paranormalnych oraz odczuwają znamiona opętania. Wszyscy oni szukają zrozumienia i pociechy, ale przede wszystkim wyjścia z obecnego stanu rzeczy. Henri Amet przekonuje, że nie stanie się tak jedynie za sprawą wypowiedzianych formułek.
Trudy pracy egzorcysty polegają przede wszystkim na konieczności wykształcenia w sobie wnikliwości i perfekcyjnego zmysłu obserwacji. Ogromna większość osób zwracających się o pomoc to w istocie ofiary własnych chorób, słabości, urojeń i zniekształconych wyobrażeń siebie i Boga. Rolą egzorcysty, tak jak i psychiatry (z którym ściśle współpracuje),jest w takim wypadku dotarcie do centrum problemu, ukazanie jego złożoności, a w końcu modlitwa, poprzez którą „prosi [on] Boga o uwolnienie (…) od lęku, od magicznego myślenia, od czarów, od wpływu złego ducha, od poczucia winy, od wszelkich ciemnych mocy, które go pętają”2.
Kolejne epizody swojej posługi autor bogato ilustruje wymownymi przykładami przypadków, z którymi osobiście się spotkał. Relacja zyskuje dzięki temu na autentyczności i udowadnia, jak krucha i podatna na sugestie jest ludzka psychika.
Ostatnią część rozważań zajmują, wpisujące się we współczesną dyskusję nie tylko teologiczną, bo i ogólnokulturową (a nawet popkulturową!),spostrzeżenia na temat istnienia diabła. Wbrew obiegowej opinii, która trywializuje zło lub odmawia mu realnego kształtu osobowego, Henri Amet przytaczając przykłady z Biblii oraz własnych praktyk egzorcystycznych, wyraża własne opinie na ten kontrowersyjny temat.
„Czy trzeba bać się diabła?” zgodnie z zapewnieniem autora nie jest wyczerpującym kompendium wiedzy o pracy egzorcysty, ale prywatnym zbiorem refleksji zebranych poprzez lata pracy. To naprawdę zajmująca pozycja, ukazująca temat bez przemilczeń i niezdrowych fascynacji, prostym językiem personalnej opowieści. Bijąca z niej wiara w sens pomocy cierpiącym, przeplatana z głębokim przekonaniu o sile bożej miłości, daje nadzieję i wskazuje drogę, którą mogą podążyć wszystkie ofiary destrukcyjnych urojeń, negatywnych wyborów, faktycznych opętań.
1. H. Amet, Czy trzeba bać się diabła? Świadectwo egzorcysty, Warszawa 2010, s. 75.
2. Op. cit. s. 22.