Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bohdan Korewicki
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Bohdan_Korewicki.jpg
3
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 02.01.1902Zmarły: 08.01.1975
Polski pisarz, autor cieszącej się dużym powodzeniem dwutomowej powieści Przez ocean czasu wydanej w 1957 oraz książki Jej perypetie. Powieść trochę niesamowita (1958).
Bohdan Korewicki studiował malarstwo i śpiew. Po 1945 został członkiem chóru Filharmonii Narodowej w Warszawie. W 1957 zadebiutował powieścią Przez ocean czasu, a rok później mniej znaną książkę Jej perypetie. Był członkiem Związku Literatów Polskich.
Bohdan Korewicki studiował malarstwo i śpiew. Po 1945 został członkiem chóru Filharmonii Narodowej w Warszawie. W 1957 zadebiutował powieścią Przez ocean czasu, a rok później mniej znaną książkę Jej perypetie. Był członkiem Związku Literatów Polskich.
6,1/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
132 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Przez ocean czasu Bohdan Korewicki
7,5
Oczywiście nie jestem "targetem" tej książki, tym nie mniej skorzystałem z okazji i przeczytałem wznowienie Solarisu (oryginał osiągał swego czasu niebotyczne sumy w antykwariatach, co niniejszym, mam nadzieję, przeszło do historii).
"Poprzez ocean czasu" można dzisiaj postrzegać jako przyjemną w lekturze ramotkę. W latach 50-tych zeszłego wieku była to z pewnością jedna z lepszych pozycji dla młodzieży. Niepojętym jest fakt, że doczekała się wznowienia dopiero kilka lat temu.
Przez ocean czasu Bohdan Korewicki
7,5
Młodzieżowe science-fiction z 1957 roku o dużych walorach edukacyjnych.
Przez pierwsze strony lektury żałowałem, że Książki nie wydano ponownie kilkanaście lat wcześniej i obawiałem się, że jako czytelnik starszy do założonego czytać będę trochę z obowiązku, żeby zapoznać się z nieznanym mi klasykiem.
Jednak po pierwszych kilkudziesięciu stronach książka wciągnęła mnie i przeczytałem ją z przyjemnością. Wydanie zrobione jest z myślą o docelowych, młodszych czytelnikach - co kilkanaście stron trafiają się urozmaicają ilustracje - szkice.
Książka opowiada o podróży w przeszłość, więc w większości zachowała zakładane przez autora walory edukacyjne. Oczywiście, gdyby pisano ją dzisiaj bohaterowie nie zastanawiali by się już przykładowo nad tym, czy Neandertalczyk jest naszym przodkiem czy kuzynem.
Głównym bohaterem jest maturzysta, który w 1957 roku przypadkiem stał się uczestnikiem wspomnianej wyprawy w czasie, która ruszyła w latach XXI wieku, w związku z czym autor mógł rozsądnie ograniczyć do minimum opis przyszłości. Również obowiązkowe w głębokim PRLu elementy komunizmu ograniczone są do minimum.
Czytelnika przyciągają perypetie bohaterów (zwłaszcza wspomnianego bohatera głównego),którzy prawie cały czas są w centrum zdarzeń. Każdy czytelnik też zapewne znajdzie swojego ulubionego bohatera - mnie najbardziej spodobała się postać docenta, który zawsze gotów jest służyć pomocą lub ciętym komentarzem (zależnie od potrzeb). Śledzić także można wątek "miłosny" związany z zauroczeniem głównego bohatera jedną z uczestniczek wyprawy.
Wątek edukacyjny napisany jest świetnie, w ten sposób, że czytelnika, który jest ciekaw świata nie znudzi. Jednocześnie autor zawarł liczne ciekawostki - mimo, że czytałem kilka "poważnych" książek o tematyka ewolucji gatunków dowiedziałem się kilku nowych rzeczy.
Jako ciekawostkę można podać, że bohaterowie z przyszłości wspominają o pierwszej wyprawie na Księżyc, która miała miejsce w 2037 r. Okazuje się, że w realiach polski ludowej lat 50 lot na księżyc uznawany był za równie prawdopodobny jak wyprawa w czasie ;).
Biorąc pod uwagę, że książka adresowana jest do młodzieży - oceniam ją na 9/10. Aż przykro, że nie jest chociażby lekturą szkolną dodatkową (gdyby nie wznowienie Solarisa pewnie bym się o niej nigdy nie dowiedział)... Natomiast oceniając z punktu widzenia dorosłego czytelnika (zainteresowanego oczywiście literaturą s-f) - spokojnie 7/10.