Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jadwiga M. Rodowicz
4
8,2/10
Pisze książki: utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia), teatr
urodzona na Śląsku w rodzinie o silnych tradycjach powstańczych. Japonistka, dyplomatka. Ukończyła studia japonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uzyskała tytuł doktorski w 1982 roku. Studiowała na Uniwersytecie Tokijskim, pobierała nauki teatru nō w Tessenkai pod kierunkiem Kanze Tetsunojo. W latach 1979–1989 byłą członkinią zespołu artystycznego Ośrodka Praktyk Teatralnych „Gardzienice”. Przez wiele lat prowadziła zajęcia dydaktyczne na japonistyce UW. Od 1993 roku pracuje w dyplomacji polskiej, od 2008 roku jest Ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej w Japonii.
8,2/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Boski Dwumian. Przenikanie rzeczywistości w teatrze no
Jadwiga M. Rodowicz
8,1 z 7 ocen
18 czytelników 2 opinie
2009
Aktor doskonały. Traktaty Zeamiego o sztuce nō
Jadwiga M. Rodowicz
7,7 z 3 ocen
23 czytelników 0 opinii
2000
Najnowsze opinie o książkach autora
Inne nō Jadwiga M. Rodowicz
8,0
Ile razy wpada mi w ręce książka Jadwigi Rodowicz, mam uczucie takiego cholernego zadowolenia, że mamy w Polsce specjalistę od no tej klasy - "Inne no" to książka, której nie powstydziłoby się żadne zagraniczne wydawnictwo naukowe.
Czytając takie pozycje, jak "Japoński teatr klasyczny" Żeromskiej nabrałam niejasnego przekonania, że w no nic się nie dzieje - nikogo nie interesuje, jest skostniałe, archaiczne i odporne na eksperymenty.
A potem z niebytu schodzi "Inne no" i okazuje się, że tak, no żyje, zmienia się i cieszy popularnością. Mało tego, no jest doceniane również na Zachodzie i przyciąga zachodnich autorów i praktyków teatralnych.
I o tym wszystkim pisze Rodowicz w swojej książce. Jasne, jest rys historyczny, ale - i to już jest bezcenne - ta historia nie kończy się na powstaniu kabuki. Autorka opisuje, jak no szukało dla siebie miejsca we współczesności, z różnymi zawirowaniami i pomyłkami, przedstawia, jak nowe tematy wprowadzane do sztuk w subtelny sposób nawiązują do teatralnej tradycji gatunku. W roli wisienki na torcie dostajemy całą listę (!) tytułów nowego no, wystawionych od epoki Meiji.
Tyle merytoryczna część, a jak widzicie - wystarczy, żeby się zakochać. Tylko ze książka ma jeszcze aneks - dwie sztuki no napisane przez autorkę książki "na zamówienie" i we współpracy z japońskim rodem teatralnym Kanze. Dobra, w pierwszej chwili odniosłam się trochę sceptycznie do pomysłu, chociaż tak naprawdę pięknie uzupełnia treść książki. Potem przeczytałam "Ukojenie dusz".
Rzadko zdarza się zamykać monografię naukową z takim wzruszeniem.
Boski Dwumian. Przenikanie rzeczywistości w teatrze no Jadwiga M. Rodowicz
8,1
Perełka warta każdych pieniędzy. Przede wszystkim Jadwiga Rodowicz w "Boskim dwumianie" przełożyła teksty trzech dramatów no ("Atsumori", "Sanemori", "Izutsu") i są to przekłady tym cenniejsze, że opatrzone komentarzami, wskazującymi np. aluzje literackie, co zdecydowanie ułatwia lekturę poetyckiego tekstu.
To jednak dopiero początek, bo każdemu dramatowi towarzyszy kilka niedługich esejów, opisujących na przykładzie wybranego tytułu zjawiska charakterystyczne dla no, przede wszystkim to, co dzieje się niejako na styku tekstu i praktyki aktorskiej. Autorka zaznacza, w jakim "metrum" aktor recytuje tekst, kiedy wykonuje jakie figury, jak ruch sceniczny - jak najdalszy od przypadkowego - "dopisuje" dodatkowe znaczenia recytowanym frazom. Nigdzie wcześniej nie spotkałam się z taką analizą, oprócz wartości merytorycznej pięknej językowo i przesyconej niezwykłą wrażliwością na tę tajemnicę, której dotyka prawdziwy teatr.
Obowiązkowo.