Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wasilij Ażajew
1
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Daleko od Moskwy Wasilij Ażajew
7,0
Podczas cotygodniowej wycieczki po antykwariatach znalazłem książkę Wasilija Ażajewa. Uśmiechnąłem się pod nosem czytając jej opis. I co dziwne ani chwili nie zastanawiałem się nad jej kupnem. Moje dzieciństwo przypada na zmierzch czasów władzy Naszego Wielkiego Brata ze Wschodu nad Bratnimi Narodami i trochę jeszcze pamiętam z okresu propagandy socjalistycznej.
W trudnych zimowych warunkach na dalekiej północy w trybie pilnym musi powstać rurociąg jako odpowiedź radzieckiej klasy robotniczej na wysiłek Armii Czerwonej na froncie niemieckim. Inżynierowie poświęcają prywatne życie, pracują jak stachanowcy, do pomocy mają oczywiście dziarskich junaków a wszystko aby Ukochany Wódz Stalin był zadowolony i kwitła propaganda o wspólnym trudzie ludu robotniczego miast i wsi podczas budowy oraz sołdatów na froncie dla dobra ogółu narodu radzieckiego.
Nie ukrywam, że czytając te książkę – teraz z perspektywy tylu lat – mogłem pozwolić sobie na zdziwienie jak to możliwe że ludzie potrafili tyle poświęcić, tak zostać zniewolonymi aby z uśmiechem służyć władzy socjalistycznej a przecież wtedy to było „oczywiste i normalne”
Trudno ocenić tę lekturę ponieważ jej wartość literacka, fabuła jest zgodna z ówczesną myślą partii a ta była zawsze na jedynym słusznym i oczywiście najwyższym poziomie.
Polecam tę książkę aby odświeżyć sobie pamięć o czasach jakie nas już nie dotyczą i aby szanować to wszystko co przeszliśmy od tego czasu jako naród i społeczeństwo.
Daleko od Moskwy Wasilij Ażajew
7,0
Po książkę tą zamierzałem sięgnąć już od dłuższego czasu. Ostatnio postanowiłem ją kupić i nie zawiodłem się. Powieść jest napisana bardzo dobrym językiem, opisy są tak barwne i dokładne, że czytając wręcz miałem przed oczami pracujących ludzi. Głównym bohaterem powieści jest inżynier Aleksiej Kowszow. Akcja rozpoczyna się w Moskwie w trakcie rekonwalescencji Aleksieja, która został ranny na froncie. Kolejno Aleksiej spotyka przyjaciela inżyniera Beridzego. Ten postanawia uczynić go swoim zastępcą w trakcie budowy rurociągu na dalekim wschodzie. Aleksiej oponuje, wręcz to czy zaciętą walkę o powrót na front, jednak dostaje rozkaz wyjazdu. Jeszcze w Moskwie Aleksiejowi Berdzie przedstawia nowego kierownika Budowy Batmanowa (przyznam, że nazwisko jest obecnie dość ciekawe). Przejazd przez kraj ogarnięty wojną jest opisany pobieżnie. Na miejscu w Nowińsku okazuje się, że naczelnym inżynierem jest Grubski, jego zastępcą inżynier Topolew zaś kierownikiem Sidorenko. Nie wierzą oni w możliwość skrócenia czasu budowy rurociągu z Tajsinu wzdłuż Adunu do Nowińska z planowanych trzech lat do roku. W związku z tym zostają oni odwołani ze swoich stanowisk. Dalsza część opisanych wydarzeń dotyczy stricte budowy rurociągu, walki z zimą, prowadzeniu dróg zimowych i później letnich, walki z dywersją itd. Wprawdzie niestety nie opisano tego, ale zakończenie jest mimo pewnych ofiar pozytywne. Znaleźć tu można wiele niezwykłych jak na dzisiejsze standardy aspektów. Przykłady to postawa partorga Załkinda, przemiana postawy Topolewa i wreszcie nawet samego Grubskiego, brygada komsomolskich teletechników Tani Wasilczenko, zakochana w Aleksieju Żenia Kozłowa. Najzabawniejsze jest chyba przekraczanie norm i tzw. socjalistyczne współzawodnictwo pracy. Prym wiedzie tu przodownik pracy, spawacz Umara Mahomet i cała grupa tzw. stachanowców. Obecnie norm się nie przekracza, bo utrudniałoby to koordynację robót w innych częściach budowy.