Angielski pisarz. Autor współczesnych i historycznych thrillerów i książek dla dzieci. Publikował także książki satyryczne, powieści non-fiction; skrypty telewizyjne i radiowe i wielu artykułów do czasopism. Urodził się w północnym Londynie, przeniósł się do Australii gdzie pracował jako taksówkarz i gitarzysta. W 1984 roku przeniósł się do Sydney, aby kontynuować karierę jako pisarz.
Pracował jako dziennikarz dla różnych dużych magazynów i pisał scenariusze dla radia i telewizji, zanim został pisarzem w pełnym wymiarze godzin w roku 1990. Jego książki zostały przetłumaczone na 17 języków. Przez wiele lat mieszkał w pobliżu Margaret River w Australii Zachodniej.
"Powieść o bohaterach serialu Wspaniałe Stulecie"- głosi okładka. No cóż, z tym serialem wspólnego ma jedynie tyle, że bohaterowie są Ci sami. Miałam nadzieję na rozwikłanie wielu wątków, których nie udało mi się obejrzeć w filmie, a jednak się nie doczekałam. I tak jak zwykle porównując książkę i film, wieszam wszystkie psy na twórcach filmów, tak dzisiaj muszę się przyznać do zawodu, jaki sprawiła mi książka. Pominę już fakty i mity z życia Sulejmana, bo jak napisał autor książki w epilogu "Jedyni, którzy znają prawdę, już nie żyją". Bardziej chodzi mi o bogactwo dworskich intryg i bohaterów występujących w serialu i ubóstwo emocji dostarczone przez książkę. Ubolewam nad tym, że nie dane mi było oglądać wielu odcinków Wspaniałego Stulecia, bo to dość wartościowy serial..
Niemniej książka sama w sobie nie jest zła. Jest poparta faktami historycznymi, które miały miejsce, zawiera bohaterów, którzy faktycznie występowali na kartach historii, czytając się nie nudzisz, bo emocje są budowane z każdą nową intrygą. Hurrem idzie przez życie jak burza, zbierając za sobą całkiem pokaźny orszak trupów. Jest nieustępliwa, nieobliczalna, nie ma litości, ale również brak jej uczuć, czy to matczynych, czy człowieczych. Całe swoje życie w Turcji jest pusta...Mądra, ale pusta...
Jednak trzydzieści pięć lat opisane na zaledwie kilkuset kartkach, to zbyt duże wyzwanie dla pisarza. Trzeba wybrać sobie małe grono bohaterów i spłycić dużą część akcji. Tylko tak tłumaczę sobie zawód, bo spodziewałam się najpiękniejszej, rajskiej wręcz historii miłosnej, która się naprawdę wydarzyła...
Chyba jako nieliczna nie oglądałam filmu. Nigdy nie rozumiałam historii, tradycji i obyczajów krajów islamskich. Książkę potraktowałam więc trochę z przymrużeniem oka chociaż zawiera ona wiele elementów: barbarzyństwo, okrucieństwo, nienawiść, pęd do władzy, zawiść, zazdrość, bratobójstwo, zdradę , intrygi i podstępy, które jeżeli występowały rzeczywiście w realu po prostu mnie przerażają. Nie wiem na ile to książka oparta na rzeczywistych wydarzeniach a na ile to fikcja ale dobrze, że autor dostrzegł także miłość, przyjaźń, lojalność, oddanie czy wierność. Koniecznie trzeba książkę przeczytać, aby móc cieszyć z tego co mamy i dziękować, że nie żyliśmy w tamtym miejscu i czasie. Polecam.