Po "Pokaż oko, pokaż nos" sięgnęłam ze względu na synka,który bardzo lubi zabawy "z pokazywaniem". Jego ulubione, to anglojęzyczne piosenki, sama też je lubię, ale chciałam zaproponować mu, jakieś zabawy w języku polskim, nie będące jednocześnie tłumaczeniem tych angielskich. We wspomnianej książce jest sporo wierszyków, mogących być propozycją zarówno dla mamy i dziecka jak i dla większej grupy dzieci,np. w przedszkolu. Choć już na okładce zapowiadane są "102 wierszyki", w środku nie znajdziemy ich aż tylu - nie chodzi o liczbę, ale o to, że wiele z nich jest prawie identycznych, różnią się często tylko jednym słowem. Co było dla mnie lekkim rozczarowaniem. Inne wierszyki wydają się "sztywne" jak dla kilkulatka, niemniej jednak, niektóre z nich wypróbujemy i wprowadzimy na stałe do repertuaru naszych zabaw.
Książka "Wchodzi, wchodzi Stach na dach" Małgorzaty Barańskiej zabiera czytelnika do świata rymowanek, które zostały podzielone na pięć grup: wierszyki ilustrowane ruchem, wierszyki z rytmicznymi ruchami i gestami, wierszyki z zabawami w kole, wierszyki z zabawami paluszkowymi, wierszyki - wyliczanki.
Pod każdym tekstem zamieszczono opis proponowanych ruchów, gestów i interpretacji.
Teksty w książce to idealny przerywnik między zajęciami dla mniejszych i większych dzieci.