Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Pachla
![Joanna Pachla](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
126 przeczytało książki autora
454 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miłość we Wrocławiu Andrzej Pilipiuk ![Miłość we Wrocławiu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/93000/93949/352x500.jpg)
6,2
![Miłość we Wrocławiu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/93000/93949/352x500.jpg)
Liczyłam na zbiór ciepłych, lekkich opowiadań z Wrocławiem w tle - niestety bardzo się zawiodłam. Przez całą książkę czekałam na jedno opowiadanie, które mi się spodoba, którego bohaterowie wzbudzą moją sympatię, ale niestety się nie doczekałam. Niektóre były wręcz niesmaczne. Podobało mi się tylko opowiadanie Pilipiuka, chociaż też zdecydowanie odbiegło od moich oczekiwań wobec tego zbioru. Doczytałam do końca tylko ze względu na mój rodzinny Wrocław.
Miłość we Wrocławiu Andrzej Pilipiuk ![Miłość we Wrocławiu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/93000/93949/352x500.jpg)
6,2
![Miłość we Wrocławiu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/93000/93949/352x500.jpg)
Ta antologia jest jak koszyk z jajkami - część opowiadań jest normalna, część ma dwa żółtka, ale część to jawne zbuki. I niby nic w tym dziwnego, bo rzadko kiedy trafia się antologia idealna, pełna tekstów stojących na najwyższym poziomie i warsztatowym, i fabularnym. Gorzej, że twórcy antologii nie dość, że odpuścili sobie ściślejszy nadzór nad autorami, dzięki czemu ledwie kilka tekstów faktycznie jest wrocławskich (w większości można podmienić Wrocław na inne miasto i nikt nie zauważy różnicy),to jeszcze fatalnie rozplanowali układ tekstów, książkę zaczynają bowiem dwa bardzo słabe opowiadania, a jeszcze słabsze ją zamyka. Niecierpliwi rzucą ją więc natychmiast w kąt, zaś wątpiący zachowają sobie średnio pozytywne wrażenia z lektury. A szkoda, bo jest tu kilka perełek.
Na pewno warta polecenia jest "Udręka i ekfraza" Wojciecha Kuczoka. Świetna literacko, wartka i dowcipna (w ten wredniejszy sposób, który najbardziej lubię),aczkolwiek treściowo jeszcze dekadę-dwie temu łapałaby się raczej na (literacki) pornos niż historię miłosną. Również bardzo dobrze wypadła "Oddana" Łukasza Orbitowskiego, mroczny i zawikłany tekst, jeden z niewielu tutaj rzeczywiście nierozerwalnie związanych z Wrocławiem i jego historią. Wart uwagi jest także "Stacz" Joanny Pachli, mimo braku literackiego dorobku swobodnie zostawiającej w polu połowę konkurentów zarówno w kwestii łatwości oddawania emocji i zjawisk, jak i bogactwa językowego, a także "Moon River" Krzysztofa Vargi - lekko ckliwy, ładnie osadzony we Wrocławiu, opowiadający bardziej o zagubieniu niż o miłości (sednem opowieści jest przelotny nawet nie romans, a wręcz krótkie spotkanie).
Od biedy można też rzucić okiem na "Samobójstwo na Maślicach" Pilipiuka, choć trudno doszukać się tu klimatu Wrocławia, a sam pomysł - może i oryginalny - jest mimo wszystko wydumany i lekko odpychający. Podobne uczucia budzą "Krzyki" Edwarda Pasewicza, poruszające dość zaskakujący temat, ale zarazem średnio przystające do antologii, bo mówiące bardziej o żądzy (z której bierze się kolekcjonowanie cudzych brudnych gaci i skarpet) niż o faktycznym uczuciu.
Reszta jest marna. Stefan Chwin proponuje tuzinkową, zbędnie rozbuchaną historyjkę z łataniem cudzego związku. Inga Iwasiów poległa warsztatowo, bowiem i główna bohaterka, i jej rozmówczyni, są opisywane w trzeciej osobie z pominięciem imion, przez co niekiedy nie wiadomo, której z nich tyczy się poczyniona akurat przez autorkę uwaga. Nic w tym momencie nie pomaga fakt, że Iwasiów jako jedna z niewielu rzeczywiście związała historię z Wrocławiem. Ignacy Karpowicz oferuje zgrabny literacko, ale chwilami denerwująco prymitywny, i na dokładkę ślizgający się na krawędzi przyzwoitości tekst, promujący niezbyt zdrowy społecznie romans. Tercet Grin, Grzegorzewska i Świetlicki z kolei przedstawia opowieść wartką, charyzmatyczną i pełną drobinek humoru, ale próżno tu faktycznie szukać Wrocławia, a i dziwnie się robi, gdy narrator jawnie zwraca się do czytelnika informując go, że przez chwilę robił sobie z niego jaja, a rozmowa "w rzeczywistości" wyglądała zupełnie inaczej.
Jeszcze gorzej wypadają Maciej Malicki, z bezczelnie odbębnionym zamówieniem na opowiadanie (innymi słowy - bohaterem jest... pisarz, który biedzi się nad napisaniem historii o miłości we Wrocławiu),Marta Syrwid, z męczącym tekstem, zbudowanym z dużych, kwiecistych akapitów, w których przeważa zabawa słowem - ze stratą dla ewentualnej treści, a także Andrzej Ziemiański, którego "Siedem schodów" jest żenująco infantylne i - mówiąc delikatnie - niemądre.
Jak na antologię specjalnie zamówioną, z dodatkowym zaproszeniem autorów do miasta, by nasiąknęli jego atmosferą, wyszło więc tak sobie.
(Esensja.pl)