cytaty z książek autora "Kelly Keaton"
Nie rób sobie nadziei, a nikt cię nie zrani. Nie ufaj i nie kochaj, a nikt cię nie zrani. Złam własne zasady.
Jasne, gdyby życzenia były dolarami, już dawno dorównałabym Billowi Gatesowi.
- Więc... kim właściwie jesteś?
- Zawsze myślałem, że wybrykiem natury.
- Ha! Ten tytuł jest już zajęty.
Jego szare oczy przyciągały mnie jak dwie fascynujące kałuże pełnej rtęci. No jasne, a rtęć jest trująca, kretynko.
- Jesteś wampirem - roześmiałam się.
A ty widziałaś gościa, który rozpłynął się w powietrzu, Ari.
Prawie nie znałam Srebastiana. Znasz go wystarczająco, żeby się z nim obściskiwać, Ari.
- Josephine?
- Tak. To twoja matka?
- Bogowie, nigdy nie chciałbym mieć takiej klątwy.
- Powinnaś nosić rozpuszczone [włosy]. [...] Podobają mi się. Są takie...
- Dziwne? Dziwaczne? Inne? Pewnie, bez przerwy to słyszę - przewróciłam oczami, kończąc układanie fryzury.
- Chciałem powiedzieć: ładne.
Aha.
Super. Brawo kretynko.
Wszystko mnie bolało. Na zewnątrz. W środku. I w końcu zrozumiałam, jak się czuje załamany człowiek.
Przez te wszystkie lata myślałam o niej, zastanawiałam się, jak wygląda, co robi, czy wspomina małą dziewczynkę, którą kiedyś porzuciła, a tymczasem ona nie mogła nic robić ani myśleć, bo leżała dwa pieprzone metry pod ziemią.
Dzięki Bruce'owi i Casey posługiwałam się sześcioma rodzajami broni palnej, umiałam w trzy sekundy powalić stukilogramowego dupka na glebę oraz jedną ręką zakuć przestępcę w kajdanki.
A oni nazywali to "czasem spędzanym w rodzinnym gronie".
- [...] Nie chcę, żeby krew rządziła moim życiem. Kiedy raz jej skosztujesz, działa jak narkotyk. - [...] - Jest ciepła, pyszna i nigdy nie masz jej dość.
[...]
- Zupełnie jak czekolada.