Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Charles Fernyhough
2
6,5/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
Pisarz i psycholog. Jego najpopularniejsza książka pt. "Dziecko w Lustrze" została przetłumaczona na 7 języków.
Jest Wykładowcą Wydziału Psychologii na Uniwersytecie w Durham; redaguje artykuły do gazet takich jak: the Guardian, Financial Times i Sunday Telegraph.http://
Jest Wykładowcą Wydziału Psychologii na Uniwersytecie w Durham; redaguje artykuły do gazet takich jak: the Guardian, Financial Times i Sunday Telegraph.http://
6,5/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziecko w lustrze. Świat dziecka od narodzin do trzech lat
Charles Fernyhough
6,5 z 33 ocen
103 czytelników 8 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziecko w lustrze. Świat dziecka od narodzin do trzech lat Charles Fernyhough
6,5
Jestem mamą 2 letniej córeczki więc temat jej rozwoju bardzo mnie interesuje. Książka bardzo mi się podobała nie tylko na ciekawe fakty z rozwoju małego dziecka, ale głównie przez osobisty charakter jaki nadał autor książce. Na uwagę zasługuje też fakt, że jest to książka pisana z perspektywy zaangażowanego ojca małego dziecka, a to bardzo rzadkie w literaturze.
Polecam rodzicom maluchów.
Dziecko w lustrze. Świat dziecka od narodzin do trzech lat Charles Fernyhough
6,5
Młody angielski psycholog rozwojowy Charles Fernyhough podjął próbę zrozumienia postrzegania świata przez dziecko, z okresu zanim nauczy się ono precyzyjnie formułować i wyrażać myśli. Obiektem badań uczynił dziecko znajdujące się najbardziej "pod ręką" - swoją własną świeżo urodzoną córkę Athenę. Jego książka łączy więc perspektywę kochającego ojca będącego w ciągłej interakcji z obiektem badań, z dystansem naukowego podejścia, gdy owoce swoich obserwacji poddaje analizie w oparciu o wiedzę ściśle naukową, zawodową. Efekt jest na tyle urzekający, że "Dziecko w lustrze" czytałem od 2001 roku już dwukrotnie: trzy lata temu, kiedy nie było jeszcze Dziedziczki - całość, a przez następne trzy lata - drugi raz po kawałku, w miarę podrastania małej.
Całą przygodę Charlesa Fernyhough od pierwszych do ostatnich zdań przenika osobisty ton; obserwacja małej Atheny jest pełna miłości i empatii - dopiero wtręty z literatury przedmiotu nadają tekstowi walor naukowy i pewien dystans. Osią zaś jest rozwijająca się stale relacja tych dwojga, relacja o zadziwiająco partnerskim charakterze. Nie jest to jednak, wbrew okładce, rzecz o tym, "co myśli twoje dziecko zanim nauczy się mówić". Koncentracja autora na Athenie, nawet mimo rozszerzenia o wiedzę psychologiczną, pociągnęła za sobą indywidualizację całości - ta książka ma jedną, konkretną bohaterkę, skądinąd szalenie sympatyczną i rezolutną. Osobiście przyjąłem to bez zastrzeżeń, ale komuś innemu może to przeszkadzać. Ja sam, jeszcze przed narodzinami Dziedziczki, wyniosłem z "Dziecka w lustrze" wzór partnerskiego, otwartego traktowania małego człowieka od jego pierwszych dni, no i sporą podbudowę "aparatu obserwacji" na te pierwsze trzy lata(ale nie tylko). Poza tym zżyłem się z tą dwójką, bo przenikający książkę osobisty ton, ojcowska miłość i nieskrywana fascynacja rozwojem nowej osobowości wyróżnia tę akurat książkę spośród innych podobnych publikacji. Literacko jest również bez zarzutu; Fernyhough w późniejszych latach pisał także beletrystykę, ale już tutaj udowadnia, że pióro ma lekkie. Oryginalna rzecz, którą czyta się z przyjemnością i zastanowieniem.