Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Johan Bojer
Znany jako: Jan Bojer
6
7,1/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść przygodowa
Urodzony: 06.03.1872Zmarły: 03.07.1959
Johan Bojer (1872—1959)- wybitny epik norweski, reprezentuje swoim pisarstwem nurt realizmu w literaturze norweskiej. Twórczość jego związana jest z rodzinnym Trøndelag, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. Debiutował w 1893 roku, lecz sławę zapewniły mu dopiero powieści wydane w latach dwudziestych naszego stulecia. Największe uznanie zdobyły trzy spośród nich: "Den siste viking" (1921, "Ostatni wiking", wydanie polskie 1948 i 1949),"Vor egen stamme" (1924, "Nasz ród") i "Folk ved sjøen" (1929, "Lud nad morzem").
7,1/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
240 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ostatni wiking Johan Bojer
7,3
Książka bardzo mi się podobała, choć nie jestem pasjonatem wędkarstwa. Opowiada ona o życiu prostych norweskich rybaków, którzy dla zarobku muszą opuszczać dom na pół roku i walczyć z żywiołem morskim, aby złowić jak najwięcej wątłuszy. Narracja prowadzona jest w taki sposób, że czytelnik czuje się, jakby sam brał udział w akcji.
Tych ostatnich wikingów naliczyłem w książce kilku, więc tytuł jest dla mnie trochę mylący.
Polecam każdemu, kto chce przeżyć prawdziwą książkową przygodę.
Ostatni wiking Johan Bojer
7,3
Lekturę zaczynałam pochłonięta klimatem norweskich Lofotów i życiem rybaków ok 100 lat Temu. Urzekł mnie mocny, obrazowy realizm autora w opisywaniu warunków życia i specyficzny stylu życia bohaterów.całkowicie zależnego od morza i połowu ryb. Niestety z czasem postaci stały się zbyt posągowe a realizm przeszedł w naturalizm i epatowanie beznadziejnością ich życia . Książka zaczynała mieć cechy naszego socrealizmu gdzie w emocjonalny sposób należało ukazać życie warstw wyzyskiwanych. Zgodnie też z takim założeniem autor próbował pokazać ukrytą wielkość swoich bohaterów, ale nie wyszło to autentycznie. Ostatecznie jako powieść książka mnie rozczarowała (dołączyło się też niezbyt fortunne tłumaczenie),ale ma niezaprzeczalny walor uchwycenia realiów i specyfiki opisywanej społeczności.oraz pięknych opisów z pracy rybaków na morzu.