Jeden z najwybitniejszych filozofów polskich, wybitna postać szkoły lwowsko-warszawskiej, dzięki której polska filozofia zasłynęła na świecie, a zarazem autorytet najwyższej próby.
Książeczka ta zawiera trzy krótkie eseje dość znanych, przynajmniej w pewnych środowiskach, osobistości. Wszystko pod wspólnym tytułem "Religia i ja". Łączy je myśl przewodnia czyli ateizm autorów. Są to raczej osobiste, czasem też emocjonalne wspomnienia tudzież opisy własnego podejścia do spraw religii, nacechowane zdecydowanie bardziej dość wybiórczym nastawieniem do omawianych spraw aniżeli posiadające cechy jakiegoś logicznego wywodu mającego czegoś dowieść. Słabym wyjątkiem jest tutaj częściowo esej Bertranda Russella "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem", który jako filozof i logik zdaje się taki wywód prowadzić, aczkolwiek wynosząc - nie wiedzieć czemu - jedne fakty ponad inne, lecz i tutaj nie brakuje treści osobistych, czy raczej emocjonalnego oburzenia. Myślę, że każdy ateista ma własną historię odwrotu od religii, czy to naukowiec czy nie. Tutaj zaprezentowane zostały trzy przykłady. Pewnie ogólne zasady odejścia od wiary będą reprezenatywne także dla ogółu.
Po "Medytacje..." prof.Kotarbińskiego sięgnąłem, gdyż znajdowały się one w zbiorze lektur polecanych co do tematu mojego eseju na Olimpiadę Filozoficzną. Temat - "Dobre życie w XXI wieku". Książka ta nie przybliżyła mnie do skończenia tematu, a za najlepsze jej fragmenty uważam te, w których autor przytacza przykłady hinduskiej filozofii.
Pozwoliłem sobie pominąć rozdział "Wychowanie moralne w programie socjalistycznym" - możliwe, że w nim zawarte są jakieś smaczki.