cytaty z książek autora "Lena Świadek"
Jeśli luksus staje się powszechny, przestaje być luksusem, a staje się normą.
Śmierć jest uniwersalnie demokratyczna - zabiera wszystkich bez względu na kolor, pochodzenie czy stan majątkowy.
Więc może nie starość jest najgorsza, lecz śmierć... za życia. Widuję często takich ludzi, co już umarli, zanim nauczyli się żyć - zombie o pustych oczach i pustym śmiechu.
Ci, którzy mieli jakąś pozytywną wizję tego, jak nasza rzeczywistość powinna wyglądać, umierają, zostawiając nas bez wskazówek.
Wychowanie dzieci na dobrych obywateli jest najwyższą formą patriotyzmu.
W krajach z gęstym zaludnieniem granice tolerancji są szerokie.
Dopiero w naprawdę spokojnym miejscu można sobie uświadomić własne rozedrganie.
Do czego doprowadza nas kapitalistyczna nuda. Ryzykujemy życie, słono za to płacąc, by dreszczyk emocji wyrwał nas ze stanu przekarmionego odrętwienia.
Dyskusja z fanatykiem przemienia się w propagandę. W jego czarno-białym świecie jest tylko jedna autostrada - albo nią pojedziesz, albo nie dojedziesz nigdzie.
Są takie chwile, co porażają pięknem i nie da się ich satysfakcjonująco opisać, namalować ani nawet zatrzymać na kliszy.
Teoria reinkarnacji wydaje się bardziej prawdopodobna niż wersja pojedynczego życia.
Życie to ciągły rozwój, nieprzerwana wspinaczka wzwyż.
Nie możesz powstrzymać stada złych myśli krążących wokół twej głowy, ale możesz nie pozwolić, by uwiły sobie na niej gniazdo.
Miasto to taki semichemiczny narkotyk, spreparowany z dużej ilości spalin i testosteronu, wywołujący halucynacje o bogactwie i massmedialnej sławie. Problem w tym, że większość ludzi bierze je za rzeczywistość...
Zawsze, gdy życie mnie trochę pokiereszuje, idę się leczyć na łono przyrody.
Polska to trudna miłość, lecz.. mimo wszystko miłość.