Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Suzy Lee
Źródło: http://www.kwiatyorientu.com/
2
7,1/10
Pisze książki: interaktywne, obrazkowe, edukacyjne, literatura dziecięca
Suzy Lee urodziła się w Seulu. Techniki rysunku oraz sztuki ksiązki uczyła się w Republice Korei i w Wielkiej Brytanii. Jej ksiązki: „Czarny ptak” (Lirabelle, Francja); „Fala” (Wave, Chronicie Books, Stany Zjednoczone); „ZOO” ( BIR, Republika Korei); „Alicja w krainie czarów” (Corraini, Włochy) są publikowane na całym świecie. Książki i ilustracje Suzy Lee zdobyły wiele międzynarodowych nagród i były prezentowane na światowych wystawach. Więcej informacji o autorce i jej pracach można znaleźć pod adresem: www.suzyleebooks.com.http://www.suzyleebooks.com
7,1/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
113 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarny ptak Suzy Lee
6,2
Ilustracje i wydanie: 10/10
Tekst i fabuła: 7/10
Pierwszorzędnie zaprojektowana, każda rozkładówka to rysunkowe dzieło sztuki.
Natomiast jeśli chodzi o przesłanie, to wątek dość trudny i chyba wymaga objaśnień ze strony rodzica, a także pomysłu jak dziecku sprzedać tą historię.
Traktuję tą książkę bardziej jako ozdobę mojej kolekcji książek ilustrowanych, niż jako pozycję do czytania z dzieckiem.
Czarny ptak Suzy Lee
6,2
Raptem 30 stron, raptem kilka zdań, raptem 16 rysunków...
Bo książkę dostałam z działu literatury dziecięcej. ...a chłopak śmiał się ze mnie.
"Cień rąk tańczącego dziecka, który oglądamy na stronie tytułowej, przypomina skrzydła ptaka. Już na samym początku historii widzimy, że dziecko i ptak są nierozłączni. Bo nawet wtedy, gdy dziecko i ptak rozstają się, ptak nie odchodzi całkowicie. Dziecko nadal czuje jego obecność."
Niesamowity kontrast pomiędzy bielą a czernią oddaje wewnętrzny świat dziecka - czerń okrywająca niezrozumienie i płacz, oraz biel spowodowana nadzieją i wolnością beztroski. To właśnie w tych kolorach zostaje nam dane zagłębić się w niezwykłą podróż dziewczynki, która po kłótni rodziców wczepia się w skrzydła przyjaciela i leci nad światem, który tak dobrze zna i rozumie. A czarny przyjaciel? Mimo swego koloru otacza dziewczynkę tym, co uzupełnia go od środka, łączy się nierozerwalną nicią przyjaźni, obiecując, że nawet po jego zniknięciu odnajdzie go w sobie - w swoim cieniu.
Tak ukazana historia, niby prosta, niby zwięzła, a jednak nakazuje nam zamknąć oczy i odnaleźć swojego własnego czarnego kruka, dać się porwać i wzbić się ponad szczyty gór, ponad niebiesko czerwone chmury, ponad troski, aby chwilę później zanurkować w nadziei i wewnętrznym szczęściu.
...bo czym byłby świat bez własnej małej tajemnicy?
Na pewno nie jest to historia dla każdego. Na pewno nie każdy zobaczy to, co akurat zobaczyłam ja. Zapewne większość dojrzy krótką historyjkę o smutnej dziewczynce, która uciekając we własny świat oczekuję, że po jego wyjściu zapomni o troskach oraz bólu. Do mnie jednak dotarła. Otoczyła swymi czarnymi skrzydłami oddając w ręcę własnych małych marzeń. I właśnie z tą myślą, zauroczona okładką, będę powracać do tej pięknie narysowanej historii - gdyż kreska jest wyjątkowa.
Bo książkę dostałam z działu literatury dziecięcej. ...a chłopak śmiał się ze mnie.
"Cień rąk tańczącego dziecka, który oglądamy na stronie tytułowej, przypomina skrzydła ptaka. Już na samym początku historii widzimy, że dziecko i ptak są nierozłączni. Bo nawet wtedy, gdy dziecko i ptak rozstają się, ptak nie odchodzi całkowicie. Dziecko nadal czuje jego obecność."
Niesamowity kontrast pomiędzy bielą a czernią oddaje wewnętrzny świat dziecka - czerń okrywająca niezrozumienie i płacz, oraz biel spowodowana nadzieją i wolnością beztroski. To właśnie w tych kolorach zostaje nam dane zagłębić się w niezwykłą podróż dziewczynki, która po kłótni rodziców wczepia się w skrzydła przyjaciela i leci nad światem, który tak dobrze zna i rozumie. A czarny przyjaciel? Mimo swego koloru otacza dziewczynkę tym, co uzupełnia go od środka, łączy się nierozerwalną nicią przyjaźni, obiecując, że nawet po jego zniknięciu odnajdzie go w sobie - w swoim cieniu.
Tak ukazana historia, niby prosta, niby zwięzła, a jednak nakazuje nam zamknąć oczy i odnaleźć swojego własnego czarnego kruka, dać się porwać i wzbić się ponad szczyty gór, ponad niebiesko czerwone chmury, ponad troski, aby chwilę później zanurkować w nadziei i wewnętrznym szczęściu.
...bo czym byłby świat bez własnej małej tajemnicy?
Na pewno nie jest to historia dla każdego. Na pewno nie każdy zobaczy to, co akurat zobaczyłam ja. Zapewne większość dojrzy krótką historyjkę o smutnej dziewczynce, która uciekając we własny świat oczekuję, że po jego wyjściu zapomni o troskach oraz bólu. Do mnie jednak dotarła. Otoczyła swymi czarnymi skrzydłami oddając w ręcę własnych małych marzeń. I właśnie z tą myślą, zauroczona okładką, będę powracać do tej pięknie narysowanej historii - gdyż kreska jest wyjątkowa.