Noor (ur. jako Lisa Najeeb Halaby) - czwarta (i ostatnia) żona króla Jordanii, Husajna bin Talala. Urodziła się w stolicy Stanów Zjednoczonych. Jej ojciec pochodził z syryjskiej rodziny chrześcijańskiej, matka była Amerykanką o szwedzkich korzeniach.
Absolwentka Princeton University (architektura i urbanistyka).
W 1976 roku, jako dwudziestopięciolatka, została przedstawiona na płycie lotniska w Ammanie królowi Jordanii, Husajnowi bin Talalowi. Dwa lata później w ciągu jednego dnia została muzułmanką, królową Jordanii i macochą dla ośmiorga dzieci z poprzednich trzech małżeństw króla (w tym dla Abdullaha bin al-Husajna, syna ze związku z inną Amerykanką, Toni Gardiner, który po śmierci Husajna bin Talala został władcą kraju jako Abdullah II bin al-Husajn).
Stała na czele fundacji charytatywnej King Hussein Foundation International (KHFI).
Odznaczona medalami we Włoszech (Ordine al merito della Repubblica Italiana),Egipcie (Niszan al-Kemal),Brunei (Order Rodziny Królewskiej),Szwecji (Kungliga Serafimerorden),Danii (Elefantordenen) i Austrii (Ehrenzeichen für Verdienste um die Republik Österreich).
W 2003 roku ukazała się jej autobiografia zatytułowana "Leap of Faith: Memoirs of an Unexpected Life" (polskie wydanie: "Królowa Noor, autobiografia. Opowieść o ciekawym życiu", Wydawnictwo "Albatros", 2003).
Mąż: Husajn bin Talal (15.06.1978-08.02.1999, jego śmierć); 4 dzieci: 2 córki: Iman bint al-Husajn (ur. 24.04.1983) i Rajja bint al-Husajn (ur. 09.02.1986) oraz 2 synów: Hamza bin al-Husajn (ur. 28.03.1980) i Haszim bin al-Husajn (ur. 10.06.1981).https://twitter.com/QueenNoor
Lubię książki autobiograficzne, gdyż oprócz przyjemnści czytania dostaję dawkę wiedzy. W tej książce autorka opisuje najpierw swoje dzieciństwo, a potem małżeństwo z królem Jordanii, Husajnem. Poznajemy zwyczaje panujące na dworze królewskim i wydarzenia polityczne na Bliskim Wschodzie. Noor życie w Jordanii opisała zbyt cukierkowo, co powoduje, że historia jest mało wiarygodna. Husajn opisany jest tak, jakby był ideałem, nie miał żadnych wad.
Obawiam się, że ta książka stanowi ciąg dalszy pracy królowej Noor, mającej na celu propagowanie pozytywnego wizerunku Jordanii. Obraz tego kraju, jego zwyczajów i tradycji oraz tamtejszego dworu królewskiego został przedstawiony w tak pozytywnym świetle, że całość jak dla mnie jest nazbyt cukierkowa i sprawiająca wrażenie zbyt odbiegającej od realiów świata rzeczywistego.
Nie spodziewałam się wprawdzie pikantnych szczegółów z życia osobistego królowej, czy zmarłego króla, ale miałam nadzieję na co nieco detali z dnia codziennego królewskiej pary, opisy (choćby bardzo zdawkowe) problemów, z jakimi musiała się zetknąć młoda kobieta postawiona znienacka na czele licznej rodziny, stając się czwartą z kolei żoną monarchy państwa niemalże feudalnego, wreszcie koronowaną głową. Tymczasem praktycznie nic takiego w tej pozycji nie znalazłam. Że problemy wychowawcze się pojawiły, to wiemy, ale co było ich przyczyną, ani jak je rozwiązano zostaje dla nas tajemnicą. Że niełatwo było zostać z dnia na dzień pozbawioną prywatności oraz obiektem niewybrednych plotek przez co niejednokrotnie różnym gazetom wytaczano pozwy o zniesławienie to też wiadomo, ale autorka nie rozwija tematów nawet na tyle, by poinformować czytelników o tym, czy sprawy te zostały wygrane...
Wiele kwestii zostało pominiętych lub potraktowanych tak lakonicznie, że trudno usatysfakcjonować czytelników ciekawych zajrzenia na prywatne apartamenty królewskie...
Natomiast duży plus daję tej książce za przedstawienie konfliktu na Bliskim Wschodzie z punku widzenia Palestyńczyków i dość otwarte przyznanie jak wielką pomoc finansową otrzymuje Jordania z każdej możliwej strony...
Natomiast tłumacz nie popisał się zanadto i w treści nie brak potworków językowych takich jak np. monarchiczna demokracja...
Jak dla mnie książka ta stanowi bardziej ciekawostkę niż wiarygodne źródło informacji, niemniej jednak czyta się dość dobrze.