Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arto Halonen
1
6,6/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
90 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W cieniu Świętej Księgi Kevin Frazier
6,6
Książka zwróciła na mnie uwagę landrynkowym różem okładki. Było to dość intrygujące jak na fakt, że leżała wśród innych książek wydawnictwa Czarne. Zaintrygował mnie też jej temat-geograficznie kraj leżał poza moją sferą interesów, myliłam go z Tadżykistanem i innymi postsowieckimi republikami. Do tego kontekst kodeksów etycznych wielkich korporacji, wraz z polskim akcentem (PGNiG). Trochę pachniało mi teorią spiskową, ale za 7 zł (dzięki, Dedalusie!) postanowiłam zaryzykować.
Ryzyko się opłaciło. Solidnie przeprowadzone badanie dziennikarskie, kompleksowe spojrzenie na kwestie powiązań między korporacjami i reżimami. Pozostał jednak niedosyt- chciałabym dowiedzieć się nieco więcej o kulturze Turkmenistanu, o jego obywatelach. Do poznawania regionu wzięłam się jednak od niewłaściwej strony- w każdym razie był to rzut na głęboką wodę, wymagający wiedzy geopolitycznej i pokładów krytycznego myślenia. Niektóre recenzje wskazują na moralizatorski ton, nie sposób się nie zgodzić.
Książka rozbudziła we mnie ciekawość, z racji prawniczego wykształcenia, zagłębienia się w kwestię mocy prawnej kodeksów etycznych korporacji i całego nurtu compliance.
W cieniu Świętej Księgi Kevin Frazier
6,6
Gdy zobaczyłem książkę w bibliotece, stwierdziłem "o, Turkmenistan, super!". Lubię czytać o krajach, którymi mało kto się interesuje, lubię czytać o różnych odmianach totalitaryzmu. Zerknąłem jednak na tył okładki, skąd dowiedziałem się, że książka powstała jako suplement do filmu dokumentalnego, tworzonego właśnie przez Arto Halonena we współpracy z Kevinem Frazierem. W tym momencie zainteresowanie delikatnie spadło, bo nie do końca miałem ochotę czytać o tym, jak powstawał film.
Okazało się jednak, że akurat kulisy powstawania filmu są dla mnie jedną z najciekawszych części tej książki. Poza nimi, autorzy prezentują informacje na temat różnych korporacji, działających na terenie Turkmenistanu, porównując ich projekty z kodeksami etycznymi, próbując uzyskać te informacje od działów PR poszczególnych firm. Opis takich działań nijak nie był w stanie przykuć mojej uwagi.
Moje największe zadziwienie budziło jednak uparte moralizowanie, które kończyło praktycznie każdy rozdział. Za każdym razem Arto dokonuje moralnej oceny działania danej firmy. Żeby było ciekawiej, cała książka jest pisana w trzeciej osobie, by pokazać, że Kevin Frazier miał wpływ na jej kształt. Faktycznie jednak zabieg okazał się dość słaby, bo od samego początku widać, że to Halonen jest jej głównym autorem. Jak można się domyślić, ocena jest zazwyczaj negatywna. Jest to zrozumiałe, ale momentami wynika ona z, na przykład, samego faktu braku publicznego potępienia kraju, z którym prowadzi się biznes. Samo narzucanie czytelnikowi określonego sposobu interpretacji zachowań korporacji również powodowało, że rosła moja niechęć do tej książki.
Pod koniec zdarzył się też opis balu, na którym znaleźli się Halonen i ambasador Chin w Finlandii. Przytaczanie dokładnie całej ich rozmowy i pokazywanie, że Halonen złożył protest przeciwko braku przestrzegania praw człowieka w Chinach może i uwiarygodniało go z punktu widzenia całej opowieści, ale jednocześnie zakrawało na mocną prywatę.
Co mogę więc powiedzieć o tej książce? Dla kogoś, kogo interesuje kwestia przestrzegania wartości etycznych w korporacjach jest to bardzo interesująca publikacja. Mnie jednak "W cieniu Świętej Księgi" bardzo męczyło. Podejrzewam, że film, który był pretekstem do powstania książki, jest dobry, ale rozciągnięcie godzinnego dokumentu na format książkowy zostawiło we mnie niesmak.