Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I znów zafascynowała mnie okładka i tytuł...Jednak wbrew moim nastawieniom pod tą landrynkową pierzynką kiczu leżakują sobie bardzo przyzwoite opowiadania, w których ślub i wesele stanowią tylko punkt wyjścia dla historii. I w zasadzie nie ma w tym zbiorze opowiadania, które mogłabym określić, jako słabe, bo w każdym znalazłam coś wartego uwagi. A co dla mnie najważniejsze, lektura tej książki była dla mnie doskonałym wypoczynkiem po ciężkich dniach. Nie mogę się jednak nie odnieść do okładkowego opisu tego zbioru i obietnic serwowanych przez wydawcę: nie zauważyłam by opowiadania trzymały mnie specjalnie w napięciu, akurat u mnie napięcie rozładowywały, przezabawnych postaci też jakoś nie zauważyłam, za to było kilku naprawdę interesujących i dobrze skonstruowanych bohaterów. No i wciąż nie wiem, cóż może znaczyć określenie "seksowny humor", ale podobno pełno go w tej książce... Myślę, że nie trzeba być wielkim wielbicielem motywów nadprzyrodzonych, żeby z przyjemnością przeczytać zebrane w tej książce opowieści.