cytaty z książek autora "Tadeusz Dąbrowski"
Dawno temu człowiek budował swoją tożsamość.
Teraz jej szuka. Szukam i ja - od czasu do czasu
znajduję coś, co mogłoby nią być.
To coś patrzy (na mnie?) lustrzanymi oczami:
zawsze to samo przerażenie, ta sama nadzieja,
że prawda jest między nami.
zmuszony do wyboru
między słowem a
ciałem rozkwitającym
ciałem kobiety a
ciałem rozkwitającego
poematu wybieram
słowo daję słowo
po to by nie dać ciała
i daję ciała
.
Od lat się oszukuję. To bardzo męczące zajęcie oszukiwać samego siebie. Spróbuj kiedyś rozegrać w pojedynkę partyjkę szachów tak, by wygrać, ani przez chwilę nie będąc po czyjejkolwiek stronie. Albo zagraj ze sobą w bierki, nie oszukując. Oszukiwanie siebie jest sztuką, trzeba uważać, żeby się na tym nie przyłapać. Chyba najtrudniej udawać złego, będąc złym. Zazwyczaj pozostaje udawać, że się udaje.
Tak wolno rosną Ci włosy; gdybym zrobił z nich zegar,
mógłbym kochać spokojniej, śmierci bym się nie bał.
Mówisz, że ten, kto śmierci nie pokocha, niewiele
wie o miłości; ubóstwiam Twój włos zgubiony w pościeli.
Że śmierć to otchłań, nicość, cuda niestworzone?
Potrafię, kiedy się czeszesz, patrzeć w drugą stronę.
Twoja dłoń
w moich włosach jest jak kasztan w trawie.
Gdy wędruje po plecach, jest jak pijany pająk.
Zamknięta w mojej dłoni, przypomina śpiąca
mysz. Zaciśnięta na konarze, zamienia się
w jaszczurkę. Gdy zdmuchujesz z niej całusy,
jest jak ślizgawka z moich pierwszych zim.
Twoja dłoń, która leci do mnie w nocy przez
pustynie i morza, nad ranem leży przy twoim
policzku jak martwy jerzyk.