Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katharine Weber
1
4,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lekcja muzyki Katharine Weber
4,9
„Lekcja muzyki” Katharine Weber, wydana w ramach rebisowskiej serii „Jej portret”. Sama seria określana jest jako książki „pisane przez kobiety, dla kobiet, o kobietach” i w pierwszej chwili dostałam drgawek na samą myśl o czymś takim: spodziewałam się smętów, romantycznych uniesień i całego tego niezbyt wyrafinowanego chłamu, który według wydawców interesuje kobiety.
Tymczasem książki z serii „Jej portret” odbiegają od tego wzorca: nie ma mowy o kobietach-romantycznych niewolnicach romantycznych skurwysynów, którzy w ostatnim rozdziale okazują się być czułymi mężami, ojcami i kochankami, w tej kolejności. Kobiety z „Jej portretu” bywają mroczne, okrutne, bywają słabe w swojej odwadze i determinacji, bywają silne w miłości, ale na pewno nie są mdłe i bezbarwne. Podobnie jest z bohaterką „Lekcji muzyki”, trzydziestoletniej Patricii, historyka sztuki, która u boku tajemniczego, nieprzewidywalnego kuzyna Mickeya przeżywa swoją drugą młodość, najbardziej namiętny i pochłaniający romans swojego życia, który całkowicie ją zmienia. Zmienia tak dalece, że decyduje się wziąć udział w kradzieży jednego z obrazów Vermeera, „Lekcji muzyki” i przyjąć wszystkie konsekwencje tego kroku. Konsekwencje, powiedziałabym, dość zaskakujące, które sprawiają jednocześnie, że środek ciężkości tej powieści to ostatnie trzy rozdziały. Rozdziały o takiej sile wyrazu, że myślałam o nich jeszcze dobre kilka dni po skończeniu książki, co jak najlepiej świadczy i o niej, i o autorce. Prywatnie za bardzo zgrabny zabieg uważam niemal całkowite pominięcie opisu samej kradzieży, co sprawia, że uwaga czytelnika koncentruje się na przeżyciach Patricii, automatycznie wzmacniając wymowę późniejszych wydarzeń.
Lekcja muzyki Katharine Weber
4,9
Jak narazie książka mi się nie podoba. Jak dla mnie za dużo wątków związanych z pochodzeniem bohaterki niż z głównym wątkiem....
No powiem szczerze, że zakończeniem ksiązki jestem strasznie zdziwiona. Pozytywnie oczywiście. Nie spodziewałam się :). Ale nie zmienia to faktu, że książka mi się za bardzo nie podobała. Pod koniec się troszkę rozkręciłia, ale to ogółem to dla mnie nuda.