Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mary McGarry Morris
Źródło: https://www.goodreads.com/author/show/3522.Mary_McGarry_Morris
6
5,6/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Urodzona: 10.02.1943
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://marymcgarrymorris.com/
5,6/10średnia ocena książek autora
80 przeczytało książki autora
77 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zagubieni Mary McGarry Morris
5,1
Krótka, ale zapadająca w pamięć książka. Zapadająca w pamięć bynajmniej nie ze względu na porywającą treść czy oryginalny sposób pisania, ale ze względu na ogromnie irytujących bohaterów i fabułę, która bardzo męczy.
Treść jest prosta: dwoje ludzi, młoda dziewczyna i mężczyzna w starszym wieku porywają małe dziecko, by później żyć z nim przez kilka lat jak rodzina, tułając się po całych Stanach.
I w porządku.
Ale u licha, ten główny bohater, upośledzony czy nie, sprawiał, że czytanie tej książki było wyjątkową męką. Główna bohaterka, zdecydowanie niepoczytalna, wcale nie poprawiała sytuacji. Przez całą książkę miała ochotę nimi mocno potrząsnąć, ale i tak pewnie nic by to nie dało.
Rozumiem, że autorka z premedytacją zrobiła z głównego bohatera niemotę, ale w połączeniu z dziewczyną-furiatką i porwanym, naprawdę biednym w tym wszystkim dzieckiem, ta książka jest nie do zniesienia.
Nie miałam najmniejszej przyjemności z czytania. Wszystko w tej książce było patologiczne, brudne, śmierdzące i swędzące (te wszy!).
Wymęczyłam się, więc nie polecam (choć czytałam do końca, bo byłam ciekawa czy to się skończy tragedią jaką było całe ich życie).
Kiedy mama odeszła Mary McGarry Morris
6,7
Przyznała mi, że nie odwzajemnił uścisku, ale pozwolił jej trzymać się za rękę przez cały czas, gdy siedzieli w panującej o zmierzchu ciszy. Ojciec wtedy drżał. Aż wreszcie z jego piersi wyrwał się przerażający szloch.
- To okropne, kiedy człowiek sprawia zawód własnym dzieciom. Gdy nie spełnia ich oczekiwań. To mnie zawsze najbardziej bolało. Że nie potrafiłem zatrzymać jej dla was. Że nie umiałem jej przekonać, aby została.
- Ona nie chciała zostać. To nie twoja wina. Ani moja, ani Toma.