Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsze opowiadanie jest o małżeństwie, które decyduje się na separację. Przemyślenia podczas rozłąki i magia świąt powodują, że schodzą się znów bez zbędnych rozmów i wyjaśnień. Można? Można! Druga historia jest o żonie (drugiej żonie),która postanawia znaleźć idealnego partnera dla pierwszej żony jej obecnego męża. Wiem, zawiłe. Trzecie, dziewczyna chce aby święta były tak idealne jak wszystkim się marzy. A najbardziej w tym wszystkim chce być idealna dla swojej rodziny. W historii tej przyjaciel przestaje być przyjacielem a staje się kimś więcej i święta święta. Zbiór trzech opowiadań, które mają być związane ze świętami. Jednak po lekturze widzę, że ten związek jest raczej luźny a tytuł mocno na wyrost. Gdzieś niby choinka i Mikołaj w tle, ale jakieś to takie mało świąteczne. Smętne to strasznie aż usnąć idzie. Uwielbiam opowiadania, jest to jedna z moich ulubionych form literackich. Ale tutaj…ani fabuła nie wciąga ani akcja nie porywa. Wszystko wlecze się niemiłosiernie i ani nie ciekawi, ani nie interesuje. Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam aż tak słabą książkę. Zdecydowanie nie polecam