cytaty z książek autora "Maja Drozd"
Nie była już tą dawną Martą, która darzyła ludzi sympatią i cieszyła się życiem. Teraz każdego dnia toczyła walkę. Musiała być czujna, nieufna wobec ludzi, ostrożna i wyrachowana. Osoba, którą teraz się stała, nie była nią, tylko wymyśloną postacią, rolą, którą grała, by wykonać zadanie.
Wyszli na ulicę i ruszyli w kierunku miasta. Szli bardzo blisko siebie, nadal trzymając się pod rękę. Budynek biura mieli za plecami. Willi nagle zatrzymał się, stanął naprzeciwko Marty i pocałował ją przeciągle i namiętnie. ...
- Myślisz, że nas widzieli?
- Na pewno. Całe biuro. Bez wyjątku - przytaknęła z uśmiechem.
- Bardzo dobrze! - powiedział i podał jej swoje ramię. - Idziemy?