Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Teofil Konar
![Teofil Konar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
5,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Walizka pana Liwy miniatury Teofil Konar ![Walizka pana Liwy miniatury](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/34000/34696/352x500.jpg)
5,4
![Walizka pana Liwy miniatury](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/34000/34696/352x500.jpg)
"Walizka pana Liwy" to zbiór miniatur zapomnianego już pisarza, Teofila Konara.
Na pewno nie jest to książka dla tych, którzy lubią się spieszyć podczas lektury i cenią jedynie wartką akcję.
Tu czas płynie powoli, autor opowiada o mieszkańcach warszawskiego Nowolipia z sentymentem, wspominając przedwojenne czasy. Dużo miejsca pisarz poświęca opisom miejsc, konkretnych osób i relacji między nimi. Wśród bohaterów poszczególnych tekstów mamy i pozytywne i negatywne postacie, ludzi uczciwych i krętaczy, poważanych i pogardzanych, stoików i choleryków.
To bogactwo portretów w połączeniu z klimatem lat dwudziestych i trzydziestych minionego wieku układa się w melancholijną opowieść o miejscu, którego już nie ma, i o ludziach, których wojennych losów nie znamy. Ich sylwetki autor unieśmiertelnił jednak na kartach swej książki, ocalając chociaż w ten sposób pamięć o nich.
Do czasów Holokaustu nawiązuje jedynie ostatni tekst mający formę listu, który został napisany w lutym 1945 roku. Jest on pełnym dramatyzmu epilogiem, który zapada w pamięć.
Książkę Teofila Konara porównuje się do "Nowolipia" Józefa Hena, który ją rekomenduje, zaznaczając, że pamięta jej autora z dzieciństwa.
W moim odczuciu to jednak inna i słabsza proza, nie tak barwna i żywiołowa jak wspomnienia Hena, co może wynikać z jej formy i objętości.