Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Kondracki
2
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Operacja Dunaj Robert Urbański
5,0
Kilka razy podchodziłam do regału z ową książką i za każdym razem rezygnowałam, sparzona przez poprzednie doświadczenia z komediami "made in Poland". Tak, jestem do nich uprzedzona po wielu seansach familijnych, wielokrotnym powtarzaniu przygłupich - i do znudzenia tych samych filmów. Bałam się, że otrzymam papierową wersję czegoś w stylu "Zróbmy sobie wnuka", czy - o zgrozo! - "Kariery Nikosia Dyzmy". Nie wiem, czy wyszły książkowe pierwowzory, czy też kiedykolwiek powstały książki na temat wymienionych przeze mnie tytułów - nie zamierzam się tego jednak dowiadywać.
Ale wracając do "Operacji Dunaj". Coś mnie w niej przyciągało, może jaskrawy kolor okładki, może czołg przejeżdżający po literze "A", może sama tematyka polsko-czeska, która po wakacyjnym wypadzie do Vizovic na festiwal "Masters of Rock" stała mi się o wiele bliższa sercu. Zakochałam się w brzmieniu ich języka, w ich kuchni, w śliwowicy... Tego chyba właśnie szukałam w tej książce. I znalazłam o wiele więcej - świetny humor w wydaniu żołnierskim, kawałek historii [choć naciągnięty do potrzeb książki]. W pamięci zapadło mi "szukanie Hradca Karlove", za co nasz polski oddział dostał ostro w... Dopowiedzcie sobie sami.
Całą "Operację..." postrzegam jako lekki zbiór zgrabnie połączonych ze sobą gagów, pomyłek językowych [w tym również jakże "nabłędzonych" raportów załogi], polityki i mentalności komunistycznej i dobrej zabawy. Wszystko okraszone szczęśliwym zakończeniem, które można podsumować czerpiąc z filmowej zapowiedzi - "Make love, not war". Mieszanka w sam raz na odstresowanie po ciężkim dniu, nie obciążająca zbytnio umysłu.
Monitory Flotylli Pińskiej Jan Tarczyński
7,0
Z jednej strony broszura odrabiająca pewne zaległości w kwestii broni II RP, z drugiej jednak napisana trochę po łebkach, z dziwnym rozłożeniem akcentów. Dużo jest tutaj o formowaniu Flotylli Pińskiej, o akwenie jej działania, o szkoleniu wojskowym, zabrakło natomiast dokładniejszego przyjrzenia się na przykład działaniom bojowym konkretnych monitorów we wrześniu 1939 roku. Inaczej mówiąc - jak na monografię monitorów wyszło umiarkowanie przyzwoicie, aczkolwiek niedosyt pozostał.
Natomiast z pewnością warte uwagi są liczne, raczej mało znane zdjęcia. I to właśnie przede wszystkim dla nich warto zapoznać się z publikacją.