Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vlasta Janton
Źródło: https://beletra.hr/autori/vlasta-janton/
1
3,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zagrljaj u koji pripadam Vlasta Janton
3,0
Zacznijmy od fabuły. Alina jest pozornie szczęśliwą kobietą. Ma partnera, sześcioletnią córkę, mieszkanie w bloku, a od niedawna również niedużą kwiaciarnię, którą otworzyła, by zrealizować największe marzenie swojego życia. A jednak nie jest szczęśliwa. W jej życiu brakuje miłości, relacja z partnerem przypomina koleżeństwo, a relacje międzyludzkie opierają się na udawaniu. I wtedy w drzwiach kwiaciarni pojawia się Nikola – mężczyzna ze snów. Płomienny romans natrafia jednak na liczne przeszkody…
A wszystkie przeszkody tworzą sami bohaterowie – to już moja uwaga. Niska nota nie wynika z problemów językowych książki. Może być lekko irytującym to, że wszystko jest „takie słodkie” (przymiotnik „słodki” zadomowił się na każdej stronie książki),ale gdyby to był jedyny problem, nie miałabym zastrzeżeń. Problemem jest fabuła – ogromne rozczarowanie. Książki o kobietach uwikłanych w romans, znajdujących się gdzieś między powinnościami i własnym szczęściem na Półwyspie Bałkańskim, są fascynujące. Pokazują nieco inną perspektywę, zmuszają do przestawienia sobie w głowie pewnych schematów. To przecież mentalność nieco różniąca się od naszej. I właśnie takiego przepełnionego dylematami romansu się spodziewałam, gdy sięgałam po powieść. I rozczarowałam się okrutnie.
Nie ma tu nic z dylematów i refleksji, bohaterka nawet przez moment nie czuje się niezręcznie, że zdradza partnera, jest mistrzynią w usprawiedliwianiu się, a już sam fakt, że jej romans pozostaje w ukryciu to wyłącznie zasługa miłościwej autorki, bo nie ma to nic wspólnego z realizmem. Problemy (takie prawdziwe, ludzkie, bo sama bohaterka ma mnóstwo problemów z samą sobą) nie istnieją, sprawy magicznie rozwiązują się same, partner dzielnie zajmuje się córką, gdy Alina nie może pozbierać się psychicznie po pewnym wydarzeniu, nikt nikogo o nic nie pyta, a dziecko jest ciągle zaniedbywane (choć na poziomie deklaracji to przecież córka jest największym szczęściem Aliny). Gdyby pojawił się tam ktoś znany, myślałabym, że czytam „fanfik”, choć i w tego rodzaju prozie często fabuła porywa bardziej. A tak….
Nie polecam, nawet jako niezobowiązującą lekturę na lato na chorwackiej plaży w celu potrenowania języka. Szkoda.