cytaty z książek autora "Lilka Płonka"
Myśl, Mala, myśl. Wiem, że nie jesteś przyzwyczajona, ale tym bardziej spróbuj. Może na świeżości pojedziesz. Sama siebie zaskocz.
Zdzichu może nie wyglądał na geniusza, ale miał dość rozumu, żeby się nie odezwać. Doskonale udawał, że interesuje go wyłącznie sytuacja na drodze.
Co to jest piłka nożna? To taka gra, którą uprawia się na całym świecie, ale niezależnie od tego, kto akurat przebywa na boisku, i tak zawsze zwyciężają Niemcy.
Jesteś równie podatna na argumenty jak rozpędzona lokomotywa bez hamulców.
To niewiarygodne, ile radości może sprawić codzienne kładzenie się do własnego łóżka, zasypianie w nim, budzenie w nim, leżenie na wznak i gapienie się w sufit.
Powoli uniosłam się na rękach, z trudem dźwignęłam się na nogi. Trzęsły się tak, jakbym przed chwilą z plecakiem pełnym kamieni weszła na ostatnie piętro Pałacu Kultury.
- Mniej wiesz, lepiej śpisz.
Oczywiście. Jak mogłam na to nie wpaść.
Dopiero później uświadomiłam sobie, że w całym domu nie znalazłam ani jednej książki. Zdumiewające, co? Za dawnych czasów byłaby przynajmniej jedna, telefoniczna...
Pokażcie mi faceta, który w głębi duszy nie odczuwa zadowolenia, kiedy złomocze kobietę, choćby mentalnie. A tym bardziej trzy. W tym własną żonę.
Świat nie tylko jest mały. On jest kurewsko, niewyobrażalnie, zajebiście maleńki.
pociągnął łyk bezalkoholowego piwa i odstawił szklankę z taką miną, jakby napił się wody z Wisły poniżej stolicy krótko po awarii oczyszczalni "Czajka".
Na szczęście pieprzenie nie przeszkadzało mu w pieprzeniu, że tak powiem.
Na motocyklach znałam się jak gęś na fizyce jądrowej, ale nawet na mnie te maszyny wywarły ogromne wrażenie.
,-Poproś!
Nie ma mowy.Nie dam mu tej satysfakcji. Uwielbiałam być jego zabawką,sprawiało mi rozkosz,kiedy traktował mnie jak przedmiot,i on doskonale o tym wiedział,ale tym razem się mu postawię.Kurwa dokończ!
-Poproś!
Niestety nie był to mój ukochany zwierzyniec, ale piwo było dobrze schłodzone i smakowało jak piwo, a nie jak woda, którą spłukano posadzkę w browarze.
Jak guma od majtek mistrza świata w sumo, zanim schudł z dwustu pięćdziesięciu trzech do dwustu pięćdziesięciu jeden kilogramów. […] Krótko mówiąc, nie miałam totalnie nic do roboty.
Nie miałam czego na siebie włożyć.
Oczywiście, każda kobieta częściej lub rzadziej dochodzi do tego wniosku i żadnej nic przed tym nie uchroni.
Nie wiem, czy aby na pewno pieniądze nie dają szczęścia, ale o tym, że nie zawsze zapewniają wygodę, przekonałam się na własnej skórze.