Historia ma swoją wagę tylko dla tych, którzy nie żyją. Dla następnych pokoleń waży najwyżej tyle, co podręcznik i bardziej liczy się dla ni...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Wilson
3
6,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
196 przeczytało książki autora
154 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nigdy nie spotkałem człowieka, którego życie byłoby idealne. Owszem, takiego, który miał idealną przeszłość i nieskazitelną przyszłość, ale ...
Nigdy nie spotkałem człowieka, którego życie byłoby idealne. Owszem, takiego, który miał idealną przeszłość i nieskazitelną przyszłość, ale idealna przeszłość zawsze bywa starannie upiększona, a nieskazitelna przyszłość jest beznadziejnym marzeniem. Jedynie idealne życie to życie na papierze, a nawet tam między słowami i linijkami są przestrzenie, w których najczęściej coś się kryje.
2 osoby to lubiąChiński ideogram "konflikt" przedstawia dwie kobiety pod jednym dachem.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Śmierć w Lizbonie Robert Wilson
6,9
Bardzo fajny pomysł z dwiema odrębnymi historiami, które na koniec łączą się w jedną, dość spójną całość. Całkiem zgrabnie napisana powieść. Mimo, że na początku trochę mi się dłużyła, od któregoś momentu wciągnęła tak, że nie mogłam się od niej oderwać. No i muszę przyznać, że zakończenie mnie nieco zaskoczyło - miałam kilka swoich przypuszczeń co do sprawcy i motywu zbrodni, ale tego zaprezentowanego w finale przez Wilsona jednak się nie spodziewałam :)
ogólnie polecam :)
Ślepiec z Sewilli Robert Wilson
6,8
Jakoś tak ostatniemi czasy mam, że strasznie dużo czytam kryminałów. I mają one to do siebie, że oprócz nielicznych bardzo wyjątków, to po miesiącu, choćby mnie mieli zabić, albo wstrzyknąć lidokainę w nogę, to nie pamiętam, który był o czym. Fajnie się czyta, akcją wartka, suspens ciekawy, ale w pamięć nie zapadają.
Kryminał musi być wyjątkowy, musi się wyróżniać, żebym go na dłużej zapamiętał. I ŚLEPIEC Z SEWILLI taki jest. Po pierwsze dzieje się w stolicy Andaluzji, jak sam tytuł wskazuje. Nie w Malmoo, Oslo, Sztokholmie, czy innej Islandii, tylko w jednym z najpiękniejszych zakątków Europy, gdzie jest w cholerę ciepło. Dla mnie plus wielki i fajna odskocznia. Po drugie retrospekcje w postaci dzienników ojca głównego bohatera, które przenoszą nas, nie dość że w przeszłość (jak to retrospekcje;)) ale też jeszcze bardziej na południe, czyli do powojennego marokańskiego Tangeru. Uważam, że te dzienniki są jeszcze bardziej ciekawe, niż to co dzieje się w czasie teraźniejszym, no i mają ogromny wpływ na całą fabułę.
Po trzecie, główny bohater, komisarz policji to nie żaden superbohater, mistrz jujitsu szerszeń, tylko człowiek z krwi i kości, który ma swoje problemy, neurozy i psychologiczne zawirowania. Śledztwo go przerasta momentami a życie przytłacza. Ale daje radę, odkrywa po kawałku prawdę o zbrodni i o swojej przeszłości przy okazji.
A wszystko to w gorącej Sewilli, gdzie jeszcze są święta, ludzie się bawią naokoło i korzystają z życia.
Jedno co mnie denerwowało w tej książce, to nabożne podejście do corridy, dla mnie absolutnie bezsensownej tradycji znęcania się nad zwierzętami. No ale to Hiszpania, oni tak mają, zresztą corrida to absolutnie wątek poboczny.
Jednym słowem polecam ŚLEPCA, super kryminał, czytajta, a nie zawiedzieta się.