Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lal Hardy
5
8,4/10
Pisze książki: albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,4/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Mammoth Book of Tattoo Art Lal Hardy
10,0
Kolejny 'Mammoth' w mojej kolekcji, Lal Hardy nigdy nie zawodzi. Zbiór absolutnie przepięknych tatuaży, można się fest zainspirować. Są podzielone na artystów, a więc i trochę na style, czy tam motywy. Jako maniak tatuażowy, pochłaniam wszystko, mammothy są ładnie wydane, dobry papier, masa 'podpatrzajek'. Ja kiedyś przez takie oglądanko stwierdziłam, że to, że mam sam hyper-realizm (a także neo-realizm) to nie znaczy, że nie mogę zrobić czegoś innego. I zaczęłam robić inne! Wszystkie moje tatuaże były 100% skin-cover, czyli miały tło, nie prześwituje ani kawałek moich rąk czy tam innych części ciała, a nagle postanowiłam sobie zrobić jakiś motyw bez tła! I będzie ich więcej, w ogóle odeszłam od realizmu, teraz robię inne cosie, bardziej symbole, motywy, wzorki. Warto czasem sobie coś innego pooglądać, bo może się zmienić percepcja i chciejstwa. Lal Hardy to bardzo dobra polecajka albumowa!
Tattoo Masters Lal Hardy
10,0
Bardzo lubię albumy, które zaiste są albumami i jako tako nie ma w nich treści. Tutaj jest tylko przedstawienie artystów, a poza tym - już tylko oglądanko przepięknych tatuaży. Jestem rozczarowana wyborem dwójki z nich: Joe Capobianco, ale to dlatego, że ta estetyka jest dla mnie przaśna i nie wnosi niczego ciekawego oraz Silvia Zed - jej tatuaże nie są rozbudowane technicznie, są bardzo przeciętne, wykonanie, jak i pomysły. Reszta artystów - można się wręcz posikać z zachwytu, te prace zapierają dech, pomysły i/lub wykonanie są na najwyższym poziomie, uwielbiam.