Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patryk Chilewicz
2
6,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
250 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram
Patryk Chilewicz, Adam Mączewski
6,6 z 120 ocen
174 czytelników 21 opinii
2022
FEJM. Poradnik początkującego celebryty
Patryk Chilewicz
5,3 z 92 ocen
149 czytelników 15 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram Patryk Chilewicz
6,6
Początkowo planowałem zakup książki, wysłuchanie darmowego fragmentu jednak mnie od tego umiejętnie odwiodło.
Sarkazm i ironia inteligentnie podane są super, ale co zauważyłem to brak pokory chłopaków, szczególnie Adama. Dowodzi tego m.in. podejście do sprawy pewnych nauczycielek, o której było dosyć głośno i ich jednoznaczny osąd, szczególnie przez Adama. Uważam, że chłopaki z Vogule Poland czasem zatracają zdrową granicę, w tym co robią. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby sami, może nawet w sposób nieświadomy ściągali na siebie pewne dramy, bo mam wrażenie że się w nich lubują.
Pod względem czysto językowym książka również lekko mówiąc nie powala, za to cena już tak. Książki noblistów są tańsze.
Kuriozum. Z pamiętniczka królowych dram Patryk Chilewicz
6,6
Oglądam materiały Vogule Poland niecały rok, wcześniej sporadycznie zaglądałam i zbiorczo zapoznawałam się z grafikami na facebook'u, które były dla mnie zabawne, mocno polskie, jaskrawe.
Jeśli chodzi o książkę - osobiście wolałabym, żeby była "bardziej osobista", tj. tematycznie bardziej w stronę ich żyć, jakichś poglądów, etc. No ale było wiadome, że raczej skupią się na szołbizie.
Kilka miesięcy czekała, aż się za nią wezmę, bo ogólnie to wręcz nie chciałam mieć jeszcze za sobą lektury. Pierwsze doświadczenie za mną, jak wspomniałam, treściowo wolałabym w inną stronę, ale z tego co jest najbardziej mi przypadły:
- całościowe przedstawienie, cofające się dużo lat wstecz i omawiające co głośniejsze/wyrazistsze wydarzenia - dla mnie było tu dużo nowości
- imprezy, fajnie, że dużo o nich powiedzieli, bo tak z perspektywy "patrzacza na zdjęcia" czy krótkie nagrania, nie za bardzo ogarniałam, jak to się mogło odbywać
- Taciga, lekki smaczek, może nawet szkoda, że nie było trochę więcej o Kinrusie
- jakieś pojedyncze wzmianki, które też były dla mnie nowe
- prezydencka córa co może w przerwie od modelingowania chciała podjąć się oczywiście miarodajnej, bezstronnej i bezinteresownej pracy naukowca (jak jeszcze do tego dodamy pana premiere co to od wielu lat i póki mu życia starczy będzie sępił od Niemców hajs na żydowskie szkoły, uczelnie, szpitale, jesziwy, ba, może i do synagogi dorzuci, jak wszystkim wiadomo, to właśnie tutaj zaczęłam wymieniać plusy usip. nieźle, hm?)
Tak ogólnie to ten kto miał tę książkę w ręce powinien wiedzieć czemu średnia ocen jest za niska.