Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
M. Sajnog
1
5,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Balony M. Sajnog
5,9
Balony to książka, z gatunku, po który nie sięgałam, aż do dziś :)
Świat zostaje zaatakowany przez inteligentnego wirusa, który zabija zarażonego osobnika lub zmienia go w agresywnego zarażającego. Wkrótce ziemię pokrywają zwłoki, a z nich wyrasta dziwna i tajemnicza roślinność, pojawiają się nieznane gatunki ptaków, świat zmienia swoje oblicze... na wirusa odporna jest tylko garstka ludzi, czy zdołają zapobiec całkowitej zagładzie gatunku?
W „Balonach” bardzo dużo się dzieje, akcja po prostu pędzi, więc osoby niespecjalnie lubiące opisy pewnie się w niej łatwo odnajdą. Powieść nie jest długa, dlatego momentami ten pęd wprowadza chaos, do tego w książce mamy wielu bohaterów, z których każdy coś do fabuły wnosi, ale po prostu nie mamy czasu na analizę czegokolwiek, bo wszystko dzieje się już natychmiast. Jednak myślę, że wystopowanie akcji oraz nadanie bohaterom trochę „ludzkich” cech to po prostu kwestia wprawy, a autorka jest na bardzo dobrej drodze do napisania książki, która po prostu porwie od pierwszych stron. Zwłaszcza że „Balony” muszą mieć kontynuację, ponieważ się nie kończą! To znaczy, strony się urywają, ale historia musi mieć ciąg dalszy i ja na niego czekam!
Podsumowując to chociaż nie jestem fanem apokalipsy w żadnej formie i rzadko takie książki czytam, to „Balony” mnie wciągnęły. Wizja miast jako bezkresnych dżungli, pełnych egzotycznych roślin i zwierząt bardzo mi się podobała, choć jak to w takim świecie wygrywa silniejszy, choć czy i w naszym jest inaczej?
Balony M. Sajnog
5,9
Apokalipsa nie jest jednym z moich ulubionych tematów, aczkolwiek bardzo lubię debiuty, dlatego postanowiłam sięgnąć po pierwszą powieść M. Sajnog.
W świecie wykreowanym przez autorkę świat został zaatakowany przez inteligentnego wirusa, który szybko się rozprzestrzenia. Bakterie dostają się do wszystkich żywych organizmów, po czym zaczynają przejmować nad nimi kontrolę. Nosiciel tej bakterii w zastraszającym tempie zaczyna chorować, po czym umiera w męczarniach. Niektórzy umierają wolniej, mają wówczas parę chwil, aby dręczyć osoby, które wydają się odporne na tego wirusa.
Ciekawym motywem okazuje się to, że z martwych ciał wyrastają rośliny. I jaką rolę odgrywają w tym wszystkim tytułowe balony?
Autorka stworzyła ciekawą powieść, w którą zręcznie wplotła wątek fantastyczny, o którym Wam nie opowiem. Jest o tyle ciekawy, że warto rozwikłać tę zagadkę samodzielnie.
Książka jest naprawdę pomysłowa, jest dobrze napisana, a bohaterowie są różnorodni. Podoba mi się również to, że pisarka zadbała, aby czytelnik „zrozumiał” tego wirusa, wszystko jest naprawdę dobrze wyjaśnione.
„Balony” to naprawdę ciekawa powieść fantastyczna, która mimo drobnych wad jest warta przeczytania. Cała historia jest naprawdę intrygująca, wydarzenia są ciekawe. Aczkolwiek zakończenie trochę mnie rozczarowało, zabrakło mi takiego efektu wow, czegoś co będzie zwieńczeniem tej dobrej historii. To uważam za największy minus, jednak mimo wszystko jest to naprawdę dobry debiut, który mogę Wam polecić.