Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Kędzior
1
7,3/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne
Katarzyna Kędzior zieciństwo spędziła w Beskidzie Niskim. Studiowała architekturę wnętrz we Wrocławiu i wzornictwo w Warszawie. Porzuciła miejskie życie, by wyjechać na wieś. Razem ze swoim partnerem Lokuszem prowadzi dom gościnny w Kotlinie Kłodzkiej w Sudetach. Z warzyw ubóstwia buraki i kalafiora. Kocha kino, targi staroci i samotne wędrówki. Nie zamieniłaby swojego życia na żadne inne.
7,3/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Slow West Wege. Kochaj, gotuj i żyj na całego!
Katarzyna Kędzior
7,3 z 9 ocen
42 czytelników 4 opinie
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Slow West Wege. Kochaj, gotuj i żyj na całego! Katarzyna Kędzior
7,3
JELENKA.PL
Wielu z Was dobrze już wie o moim romansie z kuchnią wegetariańską. Z resztą trudno nie wiedzieć, skoro w kółko o nim piszę! Co rusz trafiam na różne pyszności i nie sposób się nie zachwycić. A jeśli coś jest proste, bardzo intuicyjne w przygotowaniu i dodatkowo pyszne to ja jestem w niebie. Książka „Slow West Wege” Katarzyny Kędzior mnie do tego nieba zaprowadziła. Bez dwóch zdań.
FAJNA WEGETARIAŃSKA KSIĄŻKA KUCHARSKA
Lubię książki o kuchni wegetariańskiej za ich kreatywność. Czasami niestety autorzy potrafią przedobrzyć. Jednak w dużej mierze są to trafne przepisy, które bez problemu można odtworzyć w domowym zaciszu. I tak jest właśnie z książką Katarzyny Kędzior, która zawiera 100 wegetariańskich przepisów, które są proste i pyszne. Aż mnie korci by napisać, że jak w domu u mamy.
POWRÓT DO KORZENI
Autorka książki porzuciła wielkomiejskie życie na rzecz wsi. Obecnie mieszka i prowadzi dom gościnny gdzieś pomiędzy niczego, a konkretnie w Kotlinie Kłodzkiej w Sudetach. Powiem Wam, a raczej napiszę, że to po prostu czuć w przepisach Kasi. Ten powrót do korzeni, tę bliskość natury, domową atmosferę. Coś wspaniałego, coś pysznego!
Na kilkudziesięciu ostatnich stronach autorka fenomenalnie opowiada o swoim życiu, co rusz przytaczając zabawne anegdoty. Opowiada o życiu pośród gór, zwierząt i czerpaniu garściami z dóbr naury. Z tych opowieści bije niesamowity spokój ducha i szczęście, choć czasami bywa różnie. Jak to w życiu.
Przetestowałam kilkanaście przepisów Kasi: słodkich, wytrawnych, tradycyjnych i tych bardziej innowacyjnych. Za każdym razem był to strzał w dziesiątkę i te przepisy wylądowały już w moi stałym kuchennym „repertuarze”.
UKŁAD
Książka „Slow west wege” jest podzielona na kilka ciekawych rozdziałów. Jest podział standardowy z przepisami śniadaniowymi czy obiadowymi i na słodko. Jednak są też rozdziały, swoją drogą bardzo praktyczne i pomocne, które uczą świadomego gotowania i rozsądnego gospodarowania jedzeniem. Mianowicie mam tu na myśli działy, które proponują wiele przepisów na bazie resztek, przygotowywanie produktów, które zazwyczaj się kupuje, w domu czy robienie własnych przetworów. Uwielbiam gotować z resztek i myślę, że już całkiem nieźle mi to idzie. Autorka na szczęście dostarczyła mi kolejnych inspiracji, za co bardzo jej dziękuję!
Jeśli chodzi natomiast o układ przepisów to również ta kwestia została fajnie i ciekawie rozwiązana. Prócz standardowych elementów przy każdej recepturze są zamieszczone dodatkowe rady oraz przybornik, czyli informacje o sprzętach jakie będą potrzebne. Myślę, że to ważna sprawa dla rozpoczynających przygodę w kuchni. Przy każdym przepisie jest również zawarta informacja o tym czy jest to danie bez glutenu czy bez laktozy. Autorka podpowiada także w jakim okresie najlepiej przyrządzać daną potrawę czy to w lecie czy jesienią, a może i przez cały rok. Każdy przepis jest okraszony zachwycającym zdjęciem.
PODSUMOWANIE
Jestem zachwycona propozycją kuchni wegetariańskiej Kasi Kędzior, tak Kasi, nie Katarzyny. Gotując z jej książki dobrze ją poznałam ( Kasię i książkę przy okazji też) i zaprzyjaźniłam się – przynajmniej z jej przepisami. A za co tak polubiłam „Slow West Wege”? Za prostotę, za przepisy z łatwo dostępnych składników, intuicyjność, za jakąś taką „polskość i swojskość”. Wiem trochę to dziwnie brzmi, ale z tej książki, zdjęć i przepisów bije fantastyczny klimat i ciepła domowa atmosfera.
Myślę, że „Slow West Wege” będzie idealną propozycją dla tych, którzy chcą gotować bardziej wegetariańsko i wegańsko jednocześnie nie katując swoich bliskich wyskakującymi zewsząd nowościami. Te przepisy łączą tradycyjne receptury z nowoczesnymi niuansami oraz wegetariańskim bzikiem.
No fajna książka. Po prostu!
„Slow West Wege” w trzech słowach: prosto, pysznie, domowo.
Slow West Wege. Kochaj, gotuj i żyj na całego! Katarzyna Kędzior
7,3
Slow west wege
Kochaj, gotuj i żyj na całego!
Zastanawiałam się jakiś czas temu czy można napisać książkę kucharską, którą czyta się niczym fascynującą opowieść. Okazuje się, że można, dokonała tego Susan Herrmann Loomis tworząc „W mojej francuskiej kuchni”.
Ale cudze chwalimy, swego nie znamy.
W ślady Susan, z nie mniej spektakularnym skutkiem, poszła nasza rodaczka – Katarzyna Kędzior. Jej niedawno wydana książka "Slow west wege. Kochaj, gotuj i żyj na całego!” urzeka prostotą przepisów i pełną rodzinnego ciepła opowieścią o codziennym życiu w malowniczej, położonej gdzieś na przysłowiowym „końcu świata” przygranicznej wiosce Potoczek w Sudetach.
Slow west wege to tak naprawdę dwie książki połączone piękną okładką i tworzące harmonijną całość. Pierwsza, zawierająca 100 różnorodnych przepisów książka kucharska, odkrywa przed Czytelnikami tajniki i uroki zgodnej z porami roku kuchni wegetariańskiej. Druga to wzruszająca opowieść o zupełnie zwyczajnym życiu – pełnym radości, ale też przeplatanych chwilami smutku i tęsknoty.
W swoim kuchennym królestwie Kasia stara się wykorzystywać świeże, sezonowe produkty, które wszyscy doskonale znamy. Jej przepisy nie należą do skomplikowanych, to typowa, domowa kuchnia roślinna, przyprawiona dużą porcją serdeczności i uśmiechu. Niektóre z zaprezentowanych propozycji mogą zaskakiwać nietypowym połączeniem smaków, ale efekt końcowy zawsze jest pyszny. Znajdziecie więc w książce Kasi inspiracje na pożywne śniadania, pyszne obiady i słodkości. Dzięki przepisom zawartym w Slow west wege zagoszczą w waszych domach własnoręcznie ukiszony topinambur, suszone kanie i zapiekane truskawki z miętą.
Pomysły na, modne ostatnimi czasy, dania z resztek pozwolą uniknąć marnowania jedzenia, dowiecie się jaki sposób wykorzystać pozostałości z wcześniejszych posiłków, aby wyczarować z nich sycące, wyśmienite potrawy.
Ciekawe receptury zawiera rozdział zatytułowany "Nie kupuj", dzięki niemu poznacie tajniki przygotowywania w domu m.in. klarowanego masła, domowej musztardy na winie czy chleba na zakwasie. Tym samym uwolnicie się od naszpikowanych konserwantami sklepowych "gotowców".
Wszystko to okraszone przepięknymi zdjęciami oraz praktycznymi poradami autorki.
A kiedy znajdziecie wreszcie upragnioną chwilę czasu tylko dla siebie, będziecie mogli zatopić się w pełnej ciepła i humoru opowieści, z której wyłania się słowem malowany obraz sudeckiej wsi. Obraz, który w wielu z nas obudzi tęsknotę za sielskim, spokojnym życiem, bez wiecznego pośpiechu i zabiegania. Obraz, który możecie zobaczyć na własne oczy odwiedzając Kasię i Lokusza w prowadzonym przez nich domu gościnnym "U Lokusza" w Potoczku, gmina Międzylesie.