Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anka Nisztuk
Źródło: Anka Nisztuk
1
7,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Rodowita Kujawianka, która pierniki popija żurkiem, na spacery chodzi pod Tężnie w Ciechocinku, a książki czyta na Bulwarach nad Wisłą.
Wiek: Po trzydziestce/przed czterdziestką.
Wygląd: Dla wysokich - niska, dla niskich - wysoka. Dla pobłażliwych - szczupła, a dla wymagających gruba.
Zalety: Miła, grzeczna, sympatyczna. Od wielkiego serca większe jedynie poczucie HUMORU.
Wady: Brak!
A poza tym:
Czyta, ponieważ lubi czasami znaleźć się w innym świecie. Czyta wszystko, co wpadnie jej w ręce, choćby takie książki jak “Nianiek” Holly Peterson, “Gorąca czekolada” Lesley Lokko, “Julia” Anne Fortier, ale także “Igrzyska śmierci” Suzanne Colins, “Zmierzch” Stephenie Meyer oraz “Więzień labiryntu” Jamesa Dashnera. Steven King ze swoimi horrorami również nie jest mi obcy.
Pisze, bo sama lubi tworzyć inne światy, a poza tym sprawia jej to wielką frajdę. Pierwsze teksty nabazgrała mając trzynaście lat. Zamęczała nimi swoje przyjaciółki, na których szczere (i dlatego nie zawsze pochlebne) komentarze zawsze mogła liczyć. Poza fantastyką pisze romanse obyczajowe z wątkami sensacyjnymi czy komediowymi. A gdy opije się zbyt dużo kawy, skrobnie nawet wiersz.
Słucha wszystkiego, co daje jej natchnienie: od „30 seconds to Mars” z zabójczym jak dla niej Jaredem Leto, przez „Florence and the machine” po melancholijną „Lorde”. Czasami wraca do „Nightwish” ale z czasów, gdy śpiewała z nimi Tarja Turunen. Szczerz poleca, piękny głos.
Ogląda wszelkie ekranizacje ulubionych książek, rzewne romanse, zwariowane seriale albo fanowskie filmiki do ukochanych piosenek, z których garściami czerpie motywację, natchnienie i całe pokłady dobrego humoru.
A jak już przeczyta, napisze, posłucha i obejrzy, to piecze ciasta - na pohybel swojej figurze, łazienkowej wadze i różowemu bikini.https://ankanisztuk.blog
Wiek: Po trzydziestce/przed czterdziestką.
Wygląd: Dla wysokich - niska, dla niskich - wysoka. Dla pobłażliwych - szczupła, a dla wymagających gruba.
Zalety: Miła, grzeczna, sympatyczna. Od wielkiego serca większe jedynie poczucie HUMORU.
Wady: Brak!
A poza tym:
Czyta, ponieważ lubi czasami znaleźć się w innym świecie. Czyta wszystko, co wpadnie jej w ręce, choćby takie książki jak “Nianiek” Holly Peterson, “Gorąca czekolada” Lesley Lokko, “Julia” Anne Fortier, ale także “Igrzyska śmierci” Suzanne Colins, “Zmierzch” Stephenie Meyer oraz “Więzień labiryntu” Jamesa Dashnera. Steven King ze swoimi horrorami również nie jest mi obcy.
Pisze, bo sama lubi tworzyć inne światy, a poza tym sprawia jej to wielką frajdę. Pierwsze teksty nabazgrała mając trzynaście lat. Zamęczała nimi swoje przyjaciółki, na których szczere (i dlatego nie zawsze pochlebne) komentarze zawsze mogła liczyć. Poza fantastyką pisze romanse obyczajowe z wątkami sensacyjnymi czy komediowymi. A gdy opije się zbyt dużo kawy, skrobnie nawet wiersz.
Słucha wszystkiego, co daje jej natchnienie: od „30 seconds to Mars” z zabójczym jak dla niej Jaredem Leto, przez „Florence and the machine” po melancholijną „Lorde”. Czasami wraca do „Nightwish” ale z czasów, gdy śpiewała z nimi Tarja Turunen. Szczerz poleca, piękny głos.
Ogląda wszelkie ekranizacje ulubionych książek, rzewne romanse, zwariowane seriale albo fanowskie filmiki do ukochanych piosenek, z których garściami czerpie motywację, natchnienie i całe pokłady dobrego humoru.
A jak już przeczyta, napisze, posłucha i obejrzy, to piecze ciasta - na pohybel swojej figurze, łazienkowej wadze i różowemu bikini.https://ankanisztuk.blog
7,4/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rozterki matki emigrantki Anka Nisztuk
7,4
„Rozterki matki emigrantki” to historia Marysi, która jak wskazuje tytuł, jest poza granicami kraju, oraz ma dziecko. Główna bohaterka jest rozwiedziona i od kilku lat mieszka w Londynie. Już sam Londyn napawa mnie optymizmem, gdyż lubię to miasto i chętnie sięgam po książki, których akcja toczy się w Anglii, a zwłaszcza w jej stolicy.
Wracając do fabuły, Maria jest w pewien sposób przygnębiona po rozwodzie i przekonuje samą siebie, że nigdy nie znajdzie mężczyzny swojego życia, a resztę swoich dni spędzi z synem i psem. Jednak życie to pasmo niespodzianek, które sięgają również Marii, bo na jej drodze staje mężczyzna (jej szef),którym kobieta ma się w pewien sposób zaopiekować. Ponadto, w jej życiu znowu pojawia się były mąż, który pragnie przebaczenia. No i jest jeszcze sąsiad, który pragnie zacieśnić wzajemną relację.
Tak, jak nie było nikogo, tak nagle wokół naszej bohaterki robi się tłoczno. Nie zdradzę, który z mężczyzn podbił serce Marii, ani, czy w ogóle któremuś się to udało. Przyznam natomiast, że debiut Anki Nisztuk jest niezwykle udany, zaopatrzony w zwroty akcji i akcję, która toczy się dynamicznie. Przy tej powieści nie będziecie się nudzić!
Ta książka jest niezwykle realistyczna, życiowa i mimo wszystko motywująca. Historia Marysi pokazuje, że czasem nie należy oglądać się za siebie, słuchać innych, tylko być sobą i iść do przodu z podniesioną głową. Nie mylcie z zadartą, aby nie dostrzegać innych.
W tej książce odnalazłam dużo autentyczności chyba dlatego, że autorka pisała ją z wielką pasją, oddaniem i dała tej powieści część siebie. Czytając, czułam się, jakby autorka, albo sama Marysia opowiadała mi swoją historię. Wszystko jest tak ciepłe, tak dobre, że wchodzi w bliższą relację z czytelnikiem.
Polecam!
Rozterki matki emigrantki Anka Nisztuk
7,4
https://czytomania.wordpress.com/2018/08/16/rozterki-matki-emigrantki/
Jest to opowieść o Marysi, rozwódce z dzieckiem, która od kilku lat mieszka w Londynie. Kiedy Marii wydaje się, że już nic dobrego ją nie spotka i jedynymi mężczyznami w jej życiu będzie syn Kostek i pies, wtedy dzieję się coś, czego nie planowała i na co nie była gotowa. Całą rewolucję w życiu Marysi zapoczątkowuje przyjazd jej szefa i ochroniarza. Niby nic nadzwyczajnego, ale Marysia na okres ich przyjazdu ma zostać "opiekunką" szefa, który zdecydowanie coś przed nią ukrywa... Dodatkowo ex mąż, nie chce być ex i usilnie próbuje odkupić swoje winy, a i jeszcze jest sąsiad Tomek liczący na coś więcej niż sąsiedzkie pogaduszki.
Nasza debiutantka zadbała o czytelnika, który przy tej książce nie będzie narzekał na nudę, a niezliczone zwroty akcji sprawią, że nie tak łatwo będzie się oderwać. Nie zdziwię się jeśli jakaś czytelniczka uroni łzę, szczególnie kiedy cierpieć będzie nie tylko nasza bohaterka a również jej dziecko.
Podczas czytania, kiedy bardziej zapoznajemy się z Marysią, pałamy do niej szerokim wachlarzem emocji, od współczucia przez złość, bo czasami nie mogłam uwierzyć w jej zachowanie. Dodatkowo autorka zadbała też o inne postaci w książce, dzięki ich opisom jesteśmy też w stanie zrozumieć motywy ich zachowań.
https://czytomania.wordpress.com/2018/08/16/rozterki-matki-emigrantki/