Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wojny już nie są wypowiadane, a po prostu zaczynają się i toczą inaczej niż szablon, do którego przywykliśmy. Ten szablon to zajęcie terytorium wroga i złamania jego woli oporu. Teraz zdaniem Gierasimowa, mamy do czynienia z przewagą działań niemilitarnych o charakterze informacyjnym i politycznym. Ich skutek jest w gruncie rzeczy podobny - złamanie woli oporu, deorganizacja sił zbrojnych i kluczowej infrastruktury, psychiczne obezwładnienie elit przywódczych, zastraszenie ludności, doprowadzenie do dyplomatycznej izolacji ofiary. Dopiero po realizacji takiego scenariusza dojść może do zastosowania środków militarnych, a i do tego wcale dojść nie musi, wszystko zależy od lokalnego i sytuacyjnego kontekstu.

Przyszłe wojny rozgrywać się będą zresztą nie tylko na polu walki, decydować będą również stan świadomości społecznej i zdolności dowódcze elity strategicznej zaangażowanej w walkę kraju.

str. 352 | „Samotność strategiczna Polski” ZWIĄZEK POLSKI I UKRAINY, O POTRZEBIE ODWAGI W MYŚLENIU

Jak w praktyce funkcjonuję art. 5 w razie kryzysu?
Mówi o tym zresztą wprost w wywiadzie Anders Fogh Rasmussen. Przytoczę jego wypowiedź w całości, aby nie stać się obiektem ataków naszych zwolenników strategii „Polacy, nic się nie stało" zapewniających, że wsparcie sojusznicze w razie agresji na Polskę jest 100-procentowe. Były sekretarz general. ny NATO, opisując mechanizmy, których uruchomienie w razie agresji na jedno z państw członkowskich zakłada artykuł 5, mówi:
"W NATO (pomimo że istnieje artykuł 5, który wszyscy uważają za skuteczną gwarancję) sytuacja jest taka sama. Róż ne parlamenty mogą interpretować artykuł 5 na różne sposoby. Co się stanie, jeśli jeden z sojuszników zostanie zaatakowany? W tym przypadku Rada NATO spotyka się w Brukseli, omawia sytuację, a następnie każde państwo samodzielnie decyduje, jak zareagować, jak wesprzeć państwo sojusznicze. Rzeczywi sta treść tej reakcji zależeć będzie np. od składu parlamentu".39
A zatem ani nie ma automatyzmu, ani nawet pewności, że każdy członek NATO przyśle wojsko. Była to i zawsze będzie suwerenna decyzja każdego z państw członkowskich. Czy to oznacza, że artykuł 5 jest pustą gwarancją? Oczywiście, że nie, tylko nie można przeceniać tych zapisów, liczą się jeszcze zapisy artykułu 3 zobowiązującego państwa członkowskie NATO do posiadania odpowiednich (punktem odniesienia ma tu być dokonana przez każdego indywidulanie ocena sytuacji) sił zbrojnych i oczywiście nigdy nie traci znaczenia polityka, czyli stan dwustronnych relacji z naszymi sojusznikami.
39. https://www.eurointegration.com.ua/rus/articles/2022/09/13/7146717/.